- Kierowca Mazdy przestraszył się patrolu drogowego, który zobaczył przed sobą, zawrócił
- Jego nerwowa reakcja była w pewnym sensie uzasadniona
Do zdarzenia doszło w godzinach nocnych na ulicy Pszczyńskiej. Policjanci zauważyli dziwne zachowanie kierowcy Mazdy, który na widok radiowozu nagle zawrócił. Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, podejrzewając, że coś jest nie w porządku. Okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd bez uprawnień. Sprawa trafi do sądu, a kierowcy grożą surowe konsekwencje.
Kierowca bez uprawnień
Podczas rozmowy z policjantami 28-letni jastrzębianin przyznał się, że zawrócił, ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Surowe konsekwencje
Brak wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym to wykroczenie, za które obecnie po zmianach w taryfikatorze, policjanci nie nakładają już mandatów karnych. Każda taka sprawa trafia do sądu, który może wymierzyć karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 zł. Maksymalna grzywna może wynieść aż 30 tys. złotych. Dodatkowo sąd obowiązkowo orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.