Chrysler Crossfire

Chrysler Crossfire to sportowy samochód osobowy produkowany przez koncern DaimlerChrysler. Auto pojawiło się w 2003 roku jako owoc współpracy Chryslera i Mercedesa. Crossfire uważany jest za następcę Prowlera, którego można potkać zarówno ze znaczkiem Chryslera, jak i Plymoutha.

Jak już wcześniej zostało wspomniane, sportowy Chrysler został zaprojektowany we współpracy z Mercedes – nie powinno więc dziwić że auto czerpało bardzo dużo części od niemieckiego producenta, a w szczególności od modelu SLK R170. Konstrukcyjnie pojazd bazuje na płycie podłogowej ZH.

Początkowo auto dostępne było jedynie jako coupe, lecz rok po debiucie firma Karman rozpoczęła także produkcję roadsterów z miękkim dachem. Crossfire charakteryzuje się atrakcyjną stylistyką, a jego znakami szczególnymi są szeroki grill oraz wloty powietrza na przednich błotnikach. Na tylnej klapie znajduje się spojler, który można wysunąć manualnie, lub po przekroczeniu odpowiedniej prędkości.

W przypadku coupe, linia dachu została nieco inaczej poprowadzona niż w roadsterze, tworząc charakterystyczny garb. 2-osobowe wnętrze jest dosyć przestronne, a mimo dobrych materiałów użytych do wykończenia, po wielu latach eksploatacji pojawiało się nieprzyjemne skrzypienie oraz trzaskanie. Bagażnik pomieści 260 litrów bagażu.

„Zwykłego” Crossfire'a napędzała wolnossąca, 3,2-litrowa V6-ka generująca 215 KM. Do wyboru była jeszcze usportowiona wersja SRT-6, która korzystała z jednostki napędowej SLK 32 AMG (R170). Silnik miał taką samą pojemność jak „zwykła” wersja, jednak dzięki odpowiednim modyfikacjom i kompresorowi, jednostka rozwijała 335 KM (w Mercedesie mój silnika wynosiła 354 KM). Moc trafiała na tylne koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej lub 5-stopniowemu automatowi (wybór skrzyń przypadał tylko słabszej jednostce, SRT-6 łączony był tylko z automatem).

Mimo przyzwoitych osiągów, właściwości jezdnych oraz atrakcyjnej stylistyki, auto nie odniosło oczekiwanego sukcesu, a Chrysler po zakończeniu produkcji w 2007 roku jakiś czas musiał się męczyć ze sprzedażą wyprodukowanych aut.