- Właściciel po roku od kradzieży odnalazł części skradzionego auta na zdjęciach w internecie
- Zawiadomiona przez poszkodowanego mężczyznę policja zatrzymała paserów i złodzieja – grożą im kary więzienia
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Po niespełna roku od niewyjaśnionej kradzieży Audi jego właściciel przeglądał w internecie ogłoszenia z częściami samochodowymi. Jakież było jego zdziwienie, gdy w jednym z nich zobaczył zdjęcie maski silnika z charakterystycznymi uszkodzeniami. Okradziony mężczyzna rozpoznał część swojego samochodu. I nie tylko tę – w innych ogłoszeniach ten sam sprzedawca oferował inne elementy jego Audi. O swoim podejrzeniu poszkodowany mężczyzna zawiadomił policjantów z Włocławka – tam mieściła się firma sprzedawcy.
Włocławscy kryminalni pojechali pod wskazany adres, gdzie znaleźli wiele części samochodowych, a wśród nich te rozpoznane przez właściciela skradzionego Audi. Dwóm wspólnikom przedstawiono zarzut paserstwa, grozi im teraz kara do 5 lat więzienia.
Śledczy znaleźli złodzieja samochodu. 26-letni Bydgoszczanin został zatrzymany, a za kradzież z włamaniem do samochodu grozi mu kara do 10 lat więzienia. Dostał dozór policyjny i musi teraz stawiać się w komisariacie.
Policjanci próbują teraz ustalić, skąd pochodzą inne znalezione u paserów części, i szukają osób, mogących mieć związek z tą sprawą.
