- W dniu rosyjskiego ataku ruch w na trasach wylotowych z Kijowa osiągnął rekordowy poziom w porannych godzinach szczytu. Zatłoczenie sięgnęło ponad 140 proc.
- W rankingu najbardziej zakorkowanych miast świata w 2021 r. Kijów zajął trzecie miejsce
- Ruch w Kijowie i okolicach oraz innych miejscach w Ukrainie można śledzić za pomocą map i aplikacji
- Atak Rosji na Ukrainę - tutaj znajdziesz najnowsze informacje
Kijów to trzecie najbardziej zakorkowane miasto świata. Tak przynajmniej wynika z najnowszego rankingu TomTom Traffic Index 2021. Jeszcze w zeszłym roku kierowcy tracili w godzinach szczytu aż 229 godzin. Średnio do każdej półgodzinnej podróży samochodem po Kijowie trzeba było doliczyć 28-31 min opóźnień na skutek ogromnego natężenia ruchu.
W czwartek 24 lutego 2022 r. Kijów zmienił się nie do poznania na wszystkich serwisach z mapami wskazującymi aktualną sytuację drogową (relację na żywo z wydarzeń w Ukrainie można śledzić na stronie Onetu). Zamiast ogromnych korków w stronę centrum (gdzie mieści się wiele biur i urzędów) odnotowano ogromny ruch w przeciwną stronę. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę wielu kierowców zdecydowało się opuścić miasto.
Kijów: korki już od wczesnych godzin rannych
Według statystyk TomTom ruch na ulicach Kijowa zaczął gwałtownie wzrastać już od godz. 5 rano. Już wówczas odnotowano 30 proc. wzrost natężenia ruchu (średnio o tej porze sięga ok. 11 proc.). O 7 rano wskaźnik osiągnął 129 proc. (rok temu średnia wynosiła 62 proc.) a godzinę później rekordowe 142 proc. (średnia dla 2021 r. to 93 proc.) W południe odnotowano na terenie aglomeracji 85 zatorów drogowych o łącznej długości ponad 63 km.
Dla porównania - na ilustracji powyżej - typowe natężenie ruchu w Kijowie.
Centrum miasta opustoszało. Największe korki widoczne są na głównych trasach wylotowych na zachód i południe kraju. Z dużymi utrudnieniami należy liczyć się na międzynarodowej trasie M-06 (E40 w stronę Lwowa), M05 (trasa na południe w stronę Odessy i przejść granicznych z Mołdawią), drodze M373 (w stronę przejścia granicznego w Dorohusku).