Kierowca Citroena spadł ze skarpy. Teraz grożą mu 3 lata

Nocny rajd zakończony na posesji

Do niebezpiecznego incydentu doszło po godzinie 2 w nocy w miejscowości Rzeczyca Długa. 45-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego, nie zapanował nad swoim citroenem, przełamał barierę ochronną i stoczył się z 5-metrowej skarpy. Na szczęście, podróżował sam i nie odniósł poważniejszych obrażeń, które wymagałyby hospitalizacji. Jego pojazd został zabezpieczony przez policję.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

• Przeczytaj także: Wykorzystali RSD do wystawiania mandatów. Kilka tysięcy złotych w kilka sekund

Alkohol za kierownicą - przyczyna wypadku

Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia szybko ustalili, że przyczyną utraty kontroli nad pojazdem była nietrzeźwość kierującego. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że miał on w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W Polsce granica dopuszczalnej zawartości alkoholu w organizmie kierowcy wynosi 0,2 promila, co oznacza, że 45-latek znacznie przekroczył dozwolony limit.

Konsekwencje prawne

Zgodnie z polskim prawem, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem. Mężczyźnie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności. Został on zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie, a jego sprawa zostanie rozstrzygnięta przez sąd. Ten przypadek stanowi przestrogę dla wszystkich kierowców, przypominając o surowych konsekwencjach jazdy pod wpływem alkoholu.

• Przeczytaj także: Używane Volvo czy używany Mercedes? Poprosiliśmy mechaników o ocenę

Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 8.07.2024, Policja Podkarpacka.