Zatrzymany na gorącym uczynku
W poniedziałek, 24 czerwca, patrol Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu przeprowadzał rutynowe kontrole trzeźwości. Na ulicy Potkańskiego uwagę funkcjonariuszy przykuł kierowca Hondy, który niespodziewanie zawrócił na widok patrolu. Policjanci, podejrzewając, że może być nietrzeźwy, natychmiast podjęli pościg. Po krótkim czasie udało się zatrzymać pojazd do kontroli.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Wystarczy jechać tu krócej niż 1 min 55 s i dostajesz mandat
Zakaz i poszukiwania nie odstraszyły
Okazało się, że 36-letni kierowca, mieszkaniec powiatu radomskiego, był trzeźwy. Jednak po sprawdzeniu w bazach danych wyszło na jaw, że posiada on sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Co więcej, był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Radomiu w celu odbycia kary 182 dni pozbawienia wolności za kradzieże. Mimo braku alkoholu w organizmie, mężczyzna musiał zmierzyć się z konsekwencjami swoich wcześniejszych wyborów.
Konsekwencje nieodpowiedzialności
Zatrzymany przez policję mężczyzna został przewieziony do aresztu, gdzie oczekuje na odbycie wyznaczonej mu kary. Jego postępowanie stanowi przestrogę dla innych, przypominając o powadze konsekwencji ignorowania wyroków sądowych i prób unikania odpowiedzialności. Wypadki drogowe często są wynikiem lekceważenia przepisów, a historia 36-latka jest tego przykładem.
- Przeczytaj także: Nie będzie podwyżek opłat za badanie techniczne. Minister uspokaja
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 26.06.2024, Polska Policja.