Operacja Prędkość w liczbach
W ramach działań kontrolnych, które odbyły się od piątku do soboty, policjanci z podlaskiej grupy Speed przeprowadzili intensywne kontrole. Wśród 1046 wykroczeń, aż 887 to przekroczenia prędkości, co świadczy o powszechnym lekceważeniu ograniczeń. Niechlubnym rekordzistą okazał się kierowca jeepa, który w obszarze zabudowanym pędził 156 km/h. Akcja ujawniła również, że niektórzy kierowcy nadal decydują się na jazdę po alkoholu, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Od piątku trzeba mieć nową, obowiązkową naklejkę w samochodzie. Nie wolno jej zrywać
Skutki brawury na drodze
Konsekwencje przekroczenia prędkości mogą być bardzo poważne. Wśród ukaranych, 13 osób straciło prawa jazdy za nadmierną prędkość w obszarze zabudowanym. Policjanci zatrzymali również 40 dowodów rejestracyjnych, co może świadczyć o poważnych uchybieniach w stanie technicznym pojazdów. Mandaty sięgały nawet 5000 złotych, a punkty karne przyznawane były za każde stwierdzone wykroczenie.
Apel policji i przypomnienie o odpowiedzialności
Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Prędkość to nadal jedna z głównych przyczyn wypadków. Akcja Prędkość ma na celu nie tylko karanie, ale przede wszystkim edukację i podnoszenie świadomości kierowców. Każdy uczestnik ruchu drogowego powinien pamiętać, że na drodze liczy się bezpieczeństwo, a nie rekordy prędkości.
- Przeczytaj także: Jechał samochodem z czerwonymi kierunkowskazami. O mało nie doprowadził do wypadku
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 21.05.2024, Policja Podlaska.