Dyżurny komendy w Hajnówce otrzymał zgłoszenie o rowerzyście, który przewrócił się i leżał na chodniku. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, na podstawie uszkodzeń roweru oraz leżących w pobliżu elementów karoserii samochodu stwierdzili, że doszło do potrącenia. Poszkodowany rowerzysta został zabrany z urazami głowy i biodra do szpitala.

Mundurowi ustalili, że zdarzenie zostało zarejestrowane przez monitoring znajdujący się na pobliskiej posesji. Nagranie potwierdziło ich hipotezę.

Na nagraniu widać było, jak kierujący uderza w rowerzystę i jedzie dalej bez udzielenia pomocy. Funkcjonariusze ustalili dane pojazdu, którym kierował sprawca, i zapukali do drzwi jego właściciela. Mężczyzna powiedział policjantom, że w sobotę pożyczył samochód koledze, który zwrócił go tego samego dnia wieczorem. Uszkodzenia na karoserii tłumaczył potrąceniem sarny.

Hajnowscy kryminalni zatrzymali 45-letniego mężczyznę. Podczas przeprowadzanych czynności przyznał się do potrącenia rowerzysty i ucieczki z miejsca wypadku. Stanie przed sądem. Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia kierowcy teraz grozi kara ponad 4 lat pozbawienia wolności.

Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 22.02.2024, Białystok.