Auto Świat Wiadomości Wypadki Zignorował policjanta. Tłumaczenie było niecodzienne

Zignorował policjanta. Tłumaczenie było niecodzienne

46-letni mężczyzna z gminy Marciszów przekroczył dozwoloną prędkość o 36 km/h i zignorował znak do zatrzymania wydany przez policjanta. Zdarzenie miało miejsce w Świdniku.

46-latek zignorował znak do zatrzymania i przekroczył prędkość o 36 km/h
Policja.pl
46-latek zignorował znak do zatrzymania i przekroczył prędkość o 36 km/h

W niedzielę 14 stycznia 2024 roku, po godzinie 16:00 w miejscowości Świdnik w gminie Marciszów doszło do zdarzenia drogowego. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze sprawdzali, czy kierujący przestrzegają przepisów dotyczących ograniczeń prędkości. W miejscu, gdzie przeprowadzano kontrolę, dopuszczalna prędkość wynosiła 40 km/h. W pewnym momencie policjanci zarejestrowali prędkość o 36 km/h większą niż dopuszczalna.

Kierujący, który przekroczył dozwoloną prędkość, zignorował znak do zatrzymania wydany przez policjanta i kontynuował jazdę. Nie trwało jednak długo, zanim mężczyzna został odnaleziony. Okazało się, że był to 46-latek z gminy Marciszów. Jego tłumaczenie sytuacji było niecodzienne - twierdził, że policjant, który próbował go zatrzymać, po prostu mu machał. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie, kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 2000 złotych oraz 24 punktami karnymi.