Do dyspozycji Marka były dwa rajdowe Lancery EVO, za kierownicą których zaprezentował dziennikarzom umiejętności jakie zdobył w ciągu ostatniego roku. Oczywiście nie obyło się bez tzw. co-drivingu, czyli krótkiej przejażdżki jaką mógł odbyć każdy chętny na fotelu pilota.