Policja zamierza w najbliższym czasie kupić aż 49 SUV-ów, które trafią do służby jeszcze w tym roku. Policja zamawia pojazdy w trzech transzach, ale wszystkie - co ciekawe - będą nieoznakowanymi radiowozami. W pierwszej fazie policja zamierza kupić 17 SUV-ów. W tym przypadku dokonano już otwarcia ofert i z dokumentów dotyczących przetargu wynika, że wzięły w nim udział marki Skoda, Kia, Hyundai oraz Ford - poprzez swoich dealerów. Najtańszą ofertę złożyła Skoda - to 2 718 300 zł, ale to i tak kwota wyższa, niż w przetargu określiła policja, która zamierzała wydać 2 415 636 zł. W tym przetargu policja chce kupić auto o rozstawie osi nie mniejszym niż 270 cm, o długości minimum 460 cm z silnikiem o pojemności 1450 cm3 lub większej i mocy 110 kW (150 KM). Ma rozwijać prędkość 190 km/h i mieć napęd na cztery koła. To auta dla pięciu osób. Na tym jednak nie koniec.
W dalszych dniach września zostaną rozstrzygnięte kolejne dwa przetargi. W pierwszym z nich policja zamierza kupić 14 crossoverów. Ich rozstaw osi to co najmniej 250 cm, a auta mają być dłuższe niż 410 cm i nie niższe niż 153 cm. Silniki? Mają mieć pojemność minimum 1,2 litra i moc rzędu 110 KM. Przetarg na największe SUV-y dotyczy aut z silnikami minimum 1,95 litra o mocy co najmniej 180 KM, które pojadą z prędkością przynajmniej 200 km/h. W tych autach policjanci chcą mieć na pokładzie m.in. kamery cofania oraz czujniki parkowania.
Oczywiście warunki postawione przez policję spełnia bardzo wiele różnych modeli takich marek, jak Volkswagen, Skoda, czy też Seat, a przypadku mniejszych aut, także np. Kia, Hyundai, Citroen, Peugeot oraz inne marki. Wybór w segmencie SUV-ów i crossoverów jest ogromny. Ciekawe, czy samochody tego typu dołączą do służby patrolowej i zostaną docelowo wyposażone w wideorejestratory? Niestety, na razie przedstawiciele policji nie przekazują informacji na ten temat.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie policja dokonuje bardzo wielu zakupów. Do jej floty niedawno dołączyło niemal 400 Volkswagenów Crafter, Transporter oraz Caddy. Dokonano też zakupu nowych BMW serii 3, które skutecznie polują na kierowców przekraczających prędkość.