- Najbardziej narażone na cofanie liczników są samochody z segmentu premium
- Na pierwszym miejscu wśród aut z najczęściej cofanym licznikiem znajduje się... BMW M5
- Trzeba uważać także na samochody sportowe - dzięki cofnięciu licznika handlarz może dać wyższą cenę i więcej zarobić
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Od początku 2020 r. policja sprawdza podczas kontroli wskazania licznika. Jeśli okaże się, że pojazd ma inny przebieg niż prawdziwy, osobie cofającej licznik grozi nawet do pięciu lat więzienia. Cały czas jednak problem zmieniania wskazań drogomierza jest spory.
Firma CarVertical, zajmująca się sprawdzaniem historii pojazdów, stworzyła raport o tym, jakie auta najczęściej są “kręcone”. W tym celu zbadano ponad 700 tys. raportów historii pojazdu pochodzących z okresu od listopada 2020 r. do listopada 2021 r. Pod uwagę wzięto 18 rynków krajowych: polski, rumuński, węgierski, francuski, słoweński, słowacki, czeski, litewski, łotewski, estoński, ukraiński, bułgarski, serbski, niemiecki, chorwacki, rosyjski, amerykański i włoski.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Cofnięty licznik mają najczęściej niemieckie auta premium
Choć ogólne wyniki raczej były do przewidzenia, to pierwsze miejsce zaskakuje. Samochodem, w którym najczęściej dochodzi do cofania licznika, jest... BMW M5. Ponad jedna trzecia tych aut ma potencjalnie zaniżony przebieg. Wynika to z wysokiego popytu na markę BMW, a także z tego, że jest to samochód rzadki i drogi. Co ciekawe w pierwszej dziesiątce modeli z najczęściej cofanym licznikiem połowa to auta tej niemieckiej marki.
Na drugim i trzecim miejscu listy znajdują się BMW serii 7 i Subaru Outback z 33,4 proc. i 31,8 proc. egzemplarzy wskazujących na prawdopodobne oszustwa na drogomierzu. Audi A8 było piątym samochodem, w którym to ryzyko było duże, natomiast pierwszą dziesiątkę zamyka Audi A7 (25,8 proc).
Matas Buzelis, ekspert branży automotive z Carvertical, tłumaczy, że samochody premium wśród aut z najczęściej cofanym licznikiem to skutek tego, że w ich przypadku można najwięcej zarobić. Cofnięcie licznika jest względnie tanim i łatwym do przeprowadzenia procesem, który może przełożyć się na niemałe zyski nieuczciwego sprzedawcy samochodów.
Auta ze zmienionym przebiegiem mają od 5 do 15 lat
Najczęściej przebieg zmieniany jest w autach z lat 2006-2016, jednak wciąż istotny jest związek między klasą pojazdu a ryzykiem tego oszustwa. Na liście znajdują się także samochody z klasy ekonomicznej, ale jest ich dużo mniej. Ich lata produkcji są podobne.
W zestawieniu znalazł się także Ford Mustang. To także popularny samochód, bowiem za relatywnie niską cenę otrzymuje się wysokie osiągi. Przez to handlarze chętnie sprowadzają takie samochody i uatrakcyjniają je cofnięciem licznika. Ostrożność powinni zachować też poszukujący BMW M5 z 2006 r., Serii 5 z 2007 oraz SUV-a X5.
Samochody starsze poza tym, że są bardziej przystępne dla przeciętnego Kowalskiego, są także łatwiejsze do nielegalnego “odmłodzenia”. Ponadto młode samochody jeszcze nie przejeździły wystarczająco dużo, a kręcenie licznika samochodu mającego 50 czy 80 tys. km nie ma większego sensu. Zawsze jednak warto sprawdzić, czy przebieg jest prawdziwy, nawet przy bardzo młodych samochodach.
Diesle obarczone wysokim ryzykiem cofnięcia przebiegu
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na cofanie liczników jest napęd. Auta z silnikami Diesla są bardziej na to narażone, ponieważ pokonują większe odległości. Mówi się, że jednostki wysokoprężne stworzone są do pokonywania tras i ma to swoje odzwierciedlenie w oszustwach, bowiem sprowadzona z Niemiec limuzyna z silnikiem d=Diesla prawie na pewno jeździła na długich autostradowych trasach. Z badań wynika, że w przypadku Volkswagena Phaetona 9 na 10 aut z kręconym licznikiem ma pod maską diesla, a tylko jeden jeździ na benzynę.
W przypadku BMW serii 6 kręconych diesli jest praktycznie tyle samo, co benzynowych, ale to wynika tylko z popularności poszczególnych wersji. Niektóre pojazdy miały montowane wyłącznie jednostki benzynowe. Tak było choćby we wspomnianych już wcześniej BMW M5 czy Fordzie Mustangu.
Warto sprawdzić każdy samochód przed zakupem
W ciągu ostatnich 12 miesięcy cofanie liczników mogło dotyczyć 16,1 proc. pojazdów. Największym ryzykiem obarczone są samochody klasy premium, mające od 5 do 15 lat oraz z silnikami Diesla. Często też są to pojazdy o wyższych osiągach. Oczywiście nawet tańsze auta mogą mieć zaniżone wskazanie przebiegu. Na przykład było to auto flotowe, które handlarz kupił tanio, a następnie je “odmłodził” i podwyższył cenę.
Trudno również znaleźć prawdziwą okazję od handlarza. Jeśli samochód sprowadzony kosztuje mniej więcej tyle, ile auto od prywatnej osoby, to gdzieś musi być haczyk. Pamiętajmy, że zawodowcy muszą auto sprowadzić, co swoje kosztuje, i jeszcze na nim zarobić. Jeśli pojazd ma podejrzanie niski przebieg, to już powinna się nam zapalić lampka ostrzegawcza.