Raciborscy policjanci zintensyfikowali kontrole prędkości, aby zapobiegać wypadkom. Nadmierna prędkość pozostaje główną przyczyną tragedii na drogach. W wyniku działań ujawniono 120 przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości, a trzech kierowców straciło uprawnienia za rażące wykroczenia.

Kontrola policji w Raciborzu - akcja "Prędkość" Foto: Policja
Kontrola policji w Raciborzu - akcja "Prędkość"

Prędkość pod lupą policji

Akcja "Prędkość" to inicjatywa mająca na celu ograniczenie liczby wypadków spowodowanych przez kierowców ignorujących ograniczenia prędkości. Policjanci w całym kraju, a w szczególności w Raciborzu, przeprowadzali pomiary prędkości w newralgicznych punktach. Kontrole nie ograniczały się jedynie do prędkości – sprawdzano również trzeźwość kierujących. I tym razem policjantom udało się ukarać wielu kierowców, którzy nie stosując się do przepisów ruchu drogowego.

Przeczytaj również: Audi z Niemiec blokowało zjazd z A4. Policjanci szybko odkryli, dlaczego ktoś je porzucił

Efekty piątkowej akcji "Prędkość"

W trakcie jednego dnia działań raciborscy funkcjonariusze zanotowali 120 wykroczeń związanych z nadmierną prędkością. Trzech kierowców przekroczyło prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym, co skutkowało natychmiastowym odebraniem prawa jazdy na trzy miesiące. Akcja ta pokazuje, że pomimo wielokrotnych apeli, nadal wielu kierowców lekceważy podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym Foto: Policja
Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym

Apel policji do kierowców

Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Odpowiedzialna jazda, unikanie brawury i ryzykownych manewrów może uratować życie. Warto również korzystać z dostępnych map zagrożeń, aby być świadomym potencjalnych niebezpieczeństw na trasie. Ściągnięcie nogi z gazu i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to podstawowe kroki w kierunku bezpieczniejszych podróży.

Przeczytaj również: Niemiecka policja bez litości. Ruszył maraton fotoradarów. Zasady są inne niż w Polsce