Podczas sylwestrowej nocy w Sopocie, policja miała pełne ręce roboty. Około godziny 22.00, pięć osób jadących hulajnogami elektrycznymi po chodniku wzdłuż Alei Niepodległości zostało zatrzymanych. Okazało się, że to młodzi mieszkańcy województwa lubuskiego w wieku 18-20 lat, którzy byli pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że trzech z nich miało od ponad 0,5 do ponad 0,7 promila alkoholu, a dwie młode kobiety miały odpowiednio 0,5 promila i ponad 0,2 promila alkoholu. Interweniujący policjanci udaremnili całej piątce dalszą jazdę i ukarali ich mandatami: 2500 złotych za kierowanie hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości oraz 1000 złotych za jazdę hulajnogą po użyciu alkoholu.
2,5 tys. zł za jazdę na hulajnodze, utrata prawa jazdy za niezatrzymanie się do kontroli
Kolejna interwencja dotyczyła kierowcy samochodu marki Kia, który nie zatrzymał się do kontroli na Alei Niepodległości. Jadąc w stronę Gdyni, nie zatrzymał się do kontroli pomimo wydanych mu sygnałów do zatrzymania i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Następnie po minięciu policjantów powrócił na pas ruchu w stronę Gdyni, skręcił w ulicę 3 Maja i tam zatrzymał się, najprawdopodobniej licząc na to, że nie zostanie zauważony przez mundurowych.
- Przeczytaj także: Dziś te pojazdy nie wyjadą na polskie drogi. Kogo dotyczy zakaz?
Mężczyzna był nietrzeźwy i miał 1,6 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a jego samochód odholowali na parking policyjny - zabezpieczyli na poczet przyszłej kary.
31-latek usłyszy zarzuty i odpowie przed sądem zarówno za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, jak i wykroczenia drogowe.
W sylwestrową noc sopoccy funkcjonariusze podjęli łącznie około 40 interwencji, większość z nich dotyczyła interwencji w miejscach publicznych, a związane były one m.in. z zakłóceniem porządku publicznego i naruszeniem przepisów w ruchu drogowym.
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 01.01.2024, Sopot.
Treść powstała przy wsparciu narzędzia sztucznej inteligencji.