Wczoraj 79-letnia mieszkanka Leszna padła ofiarą oszustów. Kobieta otrzymała telefon od osoby podającej się za policjantkę, która poinformowała ją o rzekomym wypadku drogowym, w którym miała uczestniczyć jej córka. Aby uniknąć kary, potrzebne były pilnie pieniądze. Bez zastanowienia, kobieta poszła do dwóch oddziałów banków i wypłaciła łącznie 45 tys. złotych, które następnie przekazała osobiście wskazanej w rozmowie telefonicznej osobie.
- Przeczytaj także: Zaparowane szyby w aucie? Znamy na nie sposób
Policja apeluje o rozwagę i ostrożność. Prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy i nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. W przypadku podejrzanej sytuacji należy niezwłocznie skontaktować się z Policją. Dodatkowo, warto rozmawiać z naszymi rodzicami i dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich dobroć i nauczyć ich, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy.
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 17.11.2023, Leszno.
Treść powstała przy wsparciu narzędzia sztucznej inteligencji.