Wczoraj, 5 marca, około godziny 21:45 na DTŚ w Gliwicach doszło do niecodziennego zdarzenia. Kierujący samochodem osobowym marki BMW, zmierzając w kierunku centrum miasta, najechał na lewarek. Przedmiot ten nie miał prawa tam się znajdować - leżał na prawym skrajnym pasie. Na szczęście kierującemu nic się nie stało, jednak samochód uległ poważnym uszkodzeniom, w tym wystrzeliły w nim wszystkie poduszki powietrzne.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Funkcjonariusze wytypowali Forda na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Trafili w dziesiątkę
Jak wstępnie ustalono, najprawdopodobniej lewarek hydrauliczny został pozostawiony przez kierowcę ciężarówki, która kilkadziesiąt minut wcześniej zatrzymała się w tym miejscu z włączonymi światłami awaryjnymi. Policja prosi osoby, które dysponują rejestratorem samochodowym i przejeżdżały tamtędy, o zabezpieczenie filmu i przekazanie go do Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
- Przeczytaj także: [WIDEO] Za 2 sekundy ten kierowca uderzy w radiowóz skręcający w lewo. Kto dostał mandat?
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 06.03.2024, Gliwice.