Kolizja na ulicy Modrzewiowej
Wczoraj po południu ostrołęcka policja otrzymała zgłoszenie o kolizji drogowej. Zdarzenie miało miejsce na ul. Modrzewiowej w Ostrołęce. Kierujący land roverem, nie ustępując pierwszeństwa, doprowadził do zderzenia z mitsubishi. Po kolizji opuścił pojazd, ale po chwili wrócił i odjechał, pomimo widocznych oznak nietrzeźwości.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoŚwiadkowie zareagowali
Świadkowie zdarzenia nie tylko wyczuli od sprawcy silną woń alkoholu, ale również zauważyli jego problemy z utrzymaniem równowagi i bełkotliwą mowę. Ich czujność i szybka reakcja przyczyniły się do zatrzymania sprawcy przez policję.
Zatrzymanie sprawcy
Policjanci w krótkim czasie odnaleźli pojazd sprawcy na jednej z posesji w Ostrołęce. Uszkodzenia pokolizyjne były widoczne. W domu zastali mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. 60-letni mieszkaniec Ostrołęki został rozpoznany przez świadków i poddany badaniu trzeźwości, które wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Konsekwencje ucieczki
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy i przeprowadzono badanie retrospekcyjne na zawartość alkoholu. Teraz czekają go surowe konsekwencje karne i finansowe, które mogą sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ten przypadek stanowi przestrogę dla innych kierowców i pokazuje, że nieodpowiedzialne zachowanie na drodze nie pozostaje bez konsekwencji.
- Przeczytaj także: Od rana lecą prawa jazdy. No i te mandaty. Policja prowadzi wielką akcję w całej Polsce
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 17.05.2024, Polska Policja.