Policjanci prowadzili rutynowy pomiar prędkości. Wtedy nadjechało BMW

Niebezpieczna ucieczka przez Bytom

Zdarzenie rozpoczęło się na ulicy Celnej, gdzie bytomscy policjanci przeprowadzali pomiar prędkości. Kierowca BMW, przekraczając dozwoloną prędkość, zignorował polecenie zatrzymania i rozpoczął ucieczkę. Podczas pościgu, który zakończył się na Alei Jana Nowaka Jeziorańskiego, mężczyzna dopuścił się szeregu wykroczeń, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

• Przeczytaj także: Wyprzedzanie ciężarówek na autostradach ma się dobrze. "Nie wolno, ale można"

Skutki brawurowej jazdy

Po zatrzymaniu okazało się, że 35-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdem, a w jego torbie znaleziono narkotyki. Dodatkowo, badanie narkotesterem wykazało, że kierował pod wpływem środków odurzających. Samochód, którym podróżował, nie posiadał ważnych badań technicznych ani obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Konsekwencje naruszenia prawa

Kierowca teraz musi liczyć się z surowymi konsekwencjami. Grozi mu do 2 lat więzienia za kierowanie pod wpływem środków odurzających, od 3 miesięcy do 5 lat za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu, a także do 3 lat za posiadanie narkotyków. Ostateczny wymiar kary ustali sąd.

• Przeczytaj także: Skarb odnaleziony niedaleko Japonii może odmienić rynek na całym świecie

Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 28.06.2024