Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek, około godziny 17.45 na drodze ekspresowej S1, na wysokości węzła Brzezinka. Dyżurny mysłowickiej jednostki otrzymał kilka zgłoszeń od przejeżdżających kierowców, którzy informowali o nietrzeźwym mężczyźnie, który szedł 'pod prąd' tą drogą od Jaworzna. Skierowany na miejsce patrol ruchu szybko zlokalizował nieodpowiedzialnego spacerowicza, którym okazał się 57-latek z Mysłowic. Mężczyzna ten twierdził, że wraca z Jaworzna i chce dotrzeć do domu. Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoMiał 2,5 promila. Trafił do izby
Mysłowiczanin, który znajdował się w stanie zagrażającym jego życiu lun zdrowiu trafił na noc do katowickiej izby wytrzeźwień, a dziś za popełnione wczoraj wykroczenia, został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 750 złotych. Mężczyzna w trakcie interwencji przeklinał w miejscu publicznym, nie wykonywał poleceń policjantów, poruszał się pieszo drogą ekspresową oraz nie posiadał elementów odblaskowych poza obszarem zabudowanym. Przypominamy, że ruch pieszych po drodze ekspresowej jest zabroniony. Są to drogi o ograniczonej dostępności - dopuszcza się na nich tylko ruch samochodów i motocykli.
- Przeczytaj także: Robili to podczas jazdy. Byli tak zajęci, że nie zauważyli policjantów
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 09.03.2024, Mysłowice.