Co się robi po dojechaniu na miejsce? Oczywiście trzeba zatrzymać samochód w odpowiednim miejscu i upewnić się, że jest zabezpieczony przed stoczeniem. Potem zabieramy wszystkie ważne rzeczy i wychodzimy z auta. Ostatnia czynność? Zamykamy samochód. Niestety, wielu kierowców, niczym w amerykańskich filmach, nie zamykają drzwi auta, a to może doprowadzić do dużych kłopotów. Przykładem jest sytuacja ze stolicy.
W pobliżu Ratusza Ochota w Warszawie doszło do zdarzenia, które zakończyło się zatrzymaniem 43-letniego obywatela Gruzji. Mężczyzna wykorzystał moment nieuwagi kierowcy Mercedesa, który nie zamknął swojego pojazdu. Złodziej otworzył tylne drzwi samochodu, po czym schylił się do środka i po kilku sekundach włożył coś do kieszeni. Następnie zaczął się oddalać, jednak jego działania nie umknęły uwadze Naczelnika śródmiejskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu, który wracał w tym czasie do swojej jednostki.
Policjant zauważył podejrzane zachowanie mężczyzny i postanowił go zatrzymać. Gruzin, próbując uniknąć konsekwencji swojego czynu, zaproponował interweniującemu funkcjonariuszowi łapówkę. W ten sposób dopuścił się drugiego przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także:
- Każdy kierowca może zapłacić 170 zł i dostać nowe uprawnienia. Nie trzeba iść na kurs
- Inspektorzy ITD odkryli w ciężarówce dziwną "pchełkę". Przewoźnik w tarapatach
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 23.12.2023, Warszawa Śródmieście.
Treść powstała przy wsparciu narzędzia sztucznej inteligencji.