Romain Grosjean po groźnym wypadku – tylko oparzenia i złamane żebra
Dzisiejsze bolidy F1 są bezpieczne jak nigdy. To nie dywagacja, to fakt – kiedyś taki wypadek, jaki w sobotę miał Roman Grosjean z teamu Haas podczas Grand Prix Bahrajnu, zapewne zakończyłby się tragicznie. Tymczasem jak na siłę uderzenia i skalę pożaru bolidu, to francuski kierowca uszedł niemal bez szwanku.