Logo
Wiadomości
Aktualności
Auto Świat - Archiwum
Motocykle
Multimedia
Premiery
Targi samochodowe
Turystyka
Używane
Co warto kupić
Testy długodystansowe
Rankingi aut używanych
OgłoszeniaPROMOCJA
Porady
Prawo
Eksploatacja
Prawo jazdy
Kupno i sprzedaż
Wszystko o LPG
Wszystko o silniku
Testy
Porównania samochodów
Testy nowych samochodów
Klasyki
Oldtimer
Youngtimer
TV
Auto Świat PitStop
Auta bez ściemy
Auto Świat Go
Samochód Błażeja
Testy i prezentacje
Używane bez ryzyka
EV
Wiadomości
Testy
Porady
UTO
Auto Katalog
Polecamy
Sprawdź swój VIN
Poradniki zakupowe
Testy na prawo jazdy
Oferty dilerów
Auta elektryczne i hybrydowe
Dobry warsztat
Porady dla kierowców
Porady dla warsztatów
Treści premium
Auto Świat napędy hybrydowe

napędy hybrydowe

Mają pokonać Toyotę jej własną bronią. Na razie muszą wezwać 155 tys. aut do serwisu
Aktualności

Mają pokonać Toyotę jej własną bronią. Na razie muszą wezwać 155 tys. aut do serwisu

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Podróżowałem jednym z najszybszych pociągów w Europie. Bałem się, że dopadł mnie blackout
Aktualności

Podróżowałem jednym z najszybszych pociągów w Europie. Bałem się, że dopadł mnie blackout

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Kulisy konstruowania Toyoty Prius. Szef projektu początkowo był hybrydosceptykiem
Aktualności

Kulisy konstruowania Toyoty Prius. Szef projektu początkowo był hybrydosceptykiem

Pokazana w 1997 r. Toyota Prius I zapowiadała się na największą klapę w historii tej firmy. Bo jak w jedyne dwa lata od zera skonstruować i wdrożyć do produkcji auto z kompletnie nową i przełomową technologią? Sprawy przybrały dramatyczny obrót, kiedy po pierwszym uruchomieniu prototypu samochód w ogóle nie chciał ruszyć z miejsca. Udało się to dopiero... 49 dni później, po czym Prius nieoczekiwanie stanął po pokonaniu 500 m. Zresztą sam główny konstruktor uważał, że nie da się wdrożyć spalinowo-elektrycznego auta przed 2000 r. No i początkowo Toyota Prius wcale nie miała być hybrydą.

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Pojeździłem BMW 550e. Nie przypuszczałem, że jego potężna moc i luksus wystawią mi taki rachunek
Testy nowych samochodów

Pojeździłem BMW 550e. Nie przypuszczałem, że jego potężna moc i luksus wystawią mi taki rachunek

BMW 550e xDrive teoretycznie powinno być niewypałem. Na pozór to taka "przejściówka" — między samochodem spalinowym a elektrycznym, między zwykłą "piątką" a M5, między jedną rewolucją stylistyczną a drugą. Czy przypadkiem nie jest tak, że 550e ze wszystkich tych koncepcji zaciąga jedynie wady? A może przeciwnie, przejmuje wyłącznie najlepsze strony tych uniwersów? Już znam odpowiedź, a ciebie dzieli od niej kilkadziesiąt linijek.

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Logo
RedakcjaRegulaminPolityka prywatnościMapa serwisuReklamaO nas
Social Media:
© 2025 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. Powered by Ring Publishing Developed by RAS Tech
Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers, oprogramowanie, narzędzia lub dowolną manualną lub zautomatyzowaną metodą, w celu tworzenia lub rozwoju oprogramowania, w tym m.in. szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.