Kierunkowskaz nie służy temu, kto go włącza, gdyż ten kierowca wie, gdzie zamierza jechać. Kierunkowskaz daje sygnał innym kierowcom, żeby wiedzieli, co zamierzamy.

Sygnalizuj manewry zawczasu i wyraźnie

Skręcasz, jadąc główną drogą? Sygnalizuj zamiar skrętu zawczasu i wyraźnie! Foto: Auto Świat
Skręcasz, jadąc główną drogą? Sygnalizuj zamiar skrętu zawczasu i wyraźnie!

Pierwsza rzecz zatem to zamiar: za pomocą kierunkowskazu nie sygnalizujemy zmiany kierunku jazdy czy pasa, lecz ZAMIAR skrętu lub zmiany pasa ruchu. Zawczasu i wyraźnie: chodzi o to, żeby inni kierowcy, po pierwsze, mieli szansę zauważyć działanie kierunkowskazu (jedno mignięcie to raczej za mało), a po drugie, żeby byli czytelnie poinformowani z odpowiednim wyprzedzeniem, co zamierzamy zrobić. W większości przypadków kierunkowskaz włączamy, gdy przed skrzyżowaniem, na którym zamierzamy skręcić np. w prawo, nie ma już innej możliwości skrętu w tym kierunku. Oczywiście, nie zawsze jest to możliwe – np. wtedy, gdy na danym odcinku drogi jest duże zagęszczenie zjazdów czy skrzyżowań. Wówczas górę bierze "zawczasu" – inni kierowcy muszą wiedzieć z odpowiednim wyprzedzeniem, że będziemy skręcać. Zbyt późne sygnalizowanie zamiaru skrętu np. w lewo powoduje korki: inni kierowcy jadący prosto nie wiedzą, że zawczasu powinni "uciekać" z lewego pasa, a potem już, stojąc, szukają luki, żeby zmienić pas, i tworzą się spowolnienia.

Zmiana kierunku lub pasa ruchu

Na równi z zamiarem skrętu sygnalizujemy zamiar zmiany pasa ruchu. Uwaga: włączenie kierunkowskazu nie oznacza nabycia pierwszeństwa. Wciąż, niezależnie od włączonego kierunkowskazu, mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom, które znajdują się na pasie, na który chcemy wjechać!

Zamiar zmiany pasa ruchu także należy sygnalizować kierunkowskazem, jednak włączenie go nie zwalnia nas z obowiązku ustąpienia pojazdom będącym na pasie, na który chcemy wjechać. Foto: Auto Świat
Zamiar zmiany pasa ruchu także należy sygnalizować kierunkowskazem, jednak włączenie go nie zwalnia nas z obowiązku ustąpienia pojazdom będącym na pasie, na który chcemy wjechać.

Szczególna sytuacja występuje na skrzyżowaniach oznaczonych tabliczkami ilustrującymi rzeczywisty (tzw. łamany) przebieg drogi z pierwszeństwem. Wielu kierowców gotowych jest sądzić, że skręcając na skrzyżowaniu, gdy podążamy drogą z pierwszeństwem, nie musimy włączać kierunkowskazu. Błąd – na takich skrzyżowaniach użycie kierunkowskazu jest obowiązkowe. Błędem jest też użycie kierunkowskazu, gdy droga z pierwszeństwem, którą jedziemy, skręca, a my jedziemy prosto. Skoro jedziemy prosto na skrzyżowaniu (nawet jeśli opuszczamy drogę z pierwszeństwem), to nie zmieniamy kierunku jazdy i nie powinniśmy używać kierunkowskazu!

Jak używać kierunkowskazu na rondzie?

Lewy kierunkowskaz nikogo nie wprowadza w błąd, ale nie jest też niezbędny. Foto: Auto Świat
Lewy kierunkowskaz nikogo nie wprowadza w błąd, ale nie jest też niezbędny.

Nie ma wątpliwości, że jeśli zamierzamy opuścić rondo pierwszym zjazdem, powinniśmy, zanim jeszcze na nie wjedziemy, użyć prawego kierunkowskazu. Nie budzi wątpliwości obowiązek włączania prawego kierunku przed opuszczeniem ronda (także przed zmianą pasa na rondzie). Wątpliwości budzi za to użycie lewego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo, jeśli zamierzamy na nim skręcić w lewo bądź zawrócić. Przepisy nie regulują tej kwestii. Rada: w takim wypadku używajcie kierunkowskazu (bądź nie) tak, żeby było to dla innych kierowców pomocne – by zawczasu i wyraźnie dostali informację, jaki manewr zamierzacie wykonać. Proste, prawda?