Owszem jego obłe kształty, duży wlot chłodnicy i spłaszczone reflektory LED-owe mogą się podobać.

We wnętrzu nikt nie powinien narzekać na przestronność czy jakość wykończenia kabiny, choć tu do ideału brakuje dłuższych siedzisk foteli czy nowocześniejszej deski rozdzielczej.

Pod względem prowadzenia nie ma dużego zaskoczenia – jest bardzo poprawnie, tyle że możemy teraz zmieniać twardość amortyzatorów (oczywiście za dopłatą). 160-konny EcoBoost to podstawowy benzyniak, dlatego możemy mu wybaczyć drobną dziurę turbinową, ale wysoko „biorącego” sprzęgła już nie.