Dramatyczny telefon i strata oszczędności życia
W poniedziałek przed godziną 16:00, oszustka podająca się za policjantkę zadzwoniła do starszej pani z informacją o tragicznym wypadku, którego sprawcą miał być jej syn. Aby uniknął on więzienia, potrzebował 200 tys. złotych. W wyniku manipulacji kobieta przekazała oszustom ponad połowę tej kwoty.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: A podobno nie trzeba wozić przy sobie prawa jazdy. Ten kierowca dostał za to 2 tys. zł kary
Jak działają oszuści?
Metoda na wypadek polega na wywołaniu strachu i pośpiechu. Oszuści kontaktują się z ofiarami, podając się za krewnych lub funkcjonariuszy, i informują o pilnej potrzebie przekazania pieniędzy. Następnie, pod pretekstem odbioru gotówki, pojawiają się pod wskazanym adresem.
Jak nie stać się ofiarą?
Policja apeluje o zachowanie ostrożności. Nie należy wpuszczać do domu nieznajomych, przekazywać im pieniędzy ani dokonywać przelewów na podane konta. W przypadku otrzymania takiego telefonu zawsze należy potwierdzić informację, dzwoniąc do rodziny. W razie wątpliwości niezwłocznie informować policję, dzwoniąc pod numer 112.
Przestroga dla seniorów i ich rodzin
Ten przypadek jest ostrzeżeniem dla wszystkich, szczególnie dla osób starszych, które są głównym celem oszustów. Rodziny powinny rozmawiać ze swoimi starszymi krewnymi o tego typu zagrożeniach i edukować ich, jak unikać podobnych pułapek.
- Przeczytaj także: Wojsko wezwie kierowców na obowiązkowe ćwiczenia. Zaczyna wysyłać listy
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 24.05.2024, Policja Podkarpacka.