Zatrzymanie poza służbą
1 lipca wieczorem, po zakończeniu służby, dwaj policjanci z Wydziału Prewencji kwidzyńskiej komendy nieoczekiwanie wcielili się w rolę stróżów prawa podczas zwykłych zakupów. W sklepie w Sadlinkach zauważyli mężczyznę kupującego alkohol, który następnie wsiadł do samochodu i próbował odjechać. Intuicja mundurowych nie zawiodła – postanowili działać.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Przejechałem taką samą, długą trasę elektrykiem i spalinówką. Potem wziąłem kalkulator
Podejrzenia potwierdzone alkomatem
Po zatrzymaniu kierowcy i zabraniu mu kluczyków, przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że 56-latek był nietrzeźwy. Wynik półtora promila alkoholu w organizmie jednoznacznie wskazywał na stan nietrzeźwości. Dodatkowo, okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, co tylko pogłębiło powagę sytuacji.
Konsekwencje naruszenia prawa
Zatrzymanemu grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności. Przypadek ten stanowi przestrogę dla wszystkich kierowców, przypominając o surowych konsekwencjach prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, a także o nieustającej czujności policji – nawet poza godzinami służby.
Więcej niż praca
Historia z Sadlinek świadczy o tym, że praca w policji wykracza poza formalne ramy służby. Kwidzyńscy policjanci udowodnili, że gotowość do działania i odpowiedzialność za bezpieczeństwo obywateli to dla nich stałe elementy życia, niezależnie od tego, czy mają na sobie mundur, czy nie.
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 2.07.2024, Policja Pomorska.