Policjanci ruchu drogowego z Wrocławia zatrzymali do kontroli 48-letniego mieszkańca powiatu wrocławskiego, który kierował dostawczym iveco, będąc pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, mimo niskiej temperatury, jechał z uchylonymi szybami, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Test na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu potwierdził, że kierowca był nietrzeźwy. Wynik badania to blisko 0,8 promila. Mężczyzna tłumaczył się, że poprzedniego wieczoru wypił trzy piwa i rano musiał jechać do pracy.
- Przeczytaj także: Inspektorzy ITD mieli nosa. Ciężarówkę zatrzymały bele drewna
Za kierownicę iveco wsiadł inny kierowca, a 48-latek zajął miejsce w radiowozie. Zdając sobie sprawę z sytuacji, w jakiej się znalazł, próbował się ratować na wszelkie możliwe sposoby. Gdy powoływanie się na znajomych w Policji nie przyniosło efektu, zaproponował mundurowym po 2000 złotych na głowę, gdy ci odstąpią od swoich czynności. Propozycja łapówki spotkała się jednak z natychmiastową i stanowczą odmową ze strony funkcjonariuszy. Mężczyzna okazał się nie być gołosłowny, gdyż policjanci ujawnili przy nim w trakcie zatrzymania znaczną ilość gotówki. Teraz mężczyźnie grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
- Przeczytaj także: Opuszczona autostrada A4 straszy pustką. Od lat nikt nią nie jechał
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 13.02.2024, Wrocław.