Regularne kontrole prowadzone przez Inspekcję Transportu Drogowego (ITD) doprowadziły do istotnej poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. Nie oznacza to jednak, że wszyscy kierowcy ściśle stosują się do obowiązujących przepisów. Potwierdzają to, niestety, wciąż pojawiające się przypadki naruszeń.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoKierowca na bakier z obowiązującymi przepisami
Z jednym z nich mieli do czynienia zachodniopomorscy inspektorzy ITD. W Nowym Warpnie mundurowi zatrzymali do kontroli autobus, który kursował na regularnej linii Police — Nowe Warpno — Police. O tym, że funkcjonariusze będą mieli co robić, przekonali się już w trakcie sprawdzania dokumentów.
- Przeczytaj także: 29-latek porumakował. Może mówić o szczęściu, bo dostał "tylko" mandat
Jeden z zarzutów dotyczył braku zezwolenia na wykonywanie przewozów na linii regularnej. Jakby tego było mało, kierowca nie miał ważnych uprawnień do prowadzenia autobusu, ani też badań lekarskich i psychologicznych. Co więcej, mężczyzna nie przeszedł również okresowego szkolenia.
Stan techniczny pojazdu również pozostawiał wiele do życzenia
Już mogło się wydawać, że limit nieprawidłowości został wyczerpany, tymczasem kierowca po raz kolejny zaskoczył inspektorów. Kierujący nie okazał wymaganego zezwolenia (licencji) na przewóz osób. Równie daleki od wymaganego był także stan techniczny pojazdu. Kontrola wykazała szereg usterek, w tym układu hamulcowego.
Kontrola ITD zakończyła się wezwaniem policji, która zajęła się sprawą kierowcy. Z kolei wobec przewoźnika oraz zarządzającego transportem zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające.