Ranny patrol i zatrzymanie
Wczesnym rankiem, na ulicy Kościuszki w Katowicach, funkcjonariusze drogówki przeprowadzali rutynowe kontrole trzeźwości. Ich uwagę przykuł kierowca BMW. Badanie alkomatem wykazało 0,48 mg/l alkoholu w jego organizmie, co przekłada się na ponad promil we krwi. Okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Potwierdzone - policjanci wlepiają mandaty 4 tys. zł za zły kąt
Zakaz i brak dokumentów
Dodatkowo, samochód, którym poruszał się zatrzymany, od ponad roku nie miał ważnego dowodu rejestracyjnego oraz obowiązkowej polisy OC. Te okoliczności tylko pogłębiają powagę sytuacji i wskazują na lekceważenie przepisów ruchu drogowego przez kierowcę.
Konsekwencje naruszenia prawa
Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, mieszkańcowi Siemianowic Śląskich grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jego sprawa zostanie niebawem skierowana do sądu, gdzie odpowie za swoje czyny.
Apel policji
Katowiccy policjanci wykorzystują ten przypadek, by przypomnieć o odpowiedzialności za kierownicą. Podkreślają, że alkohol znacząco upośledza zdolność prowadzenia pojazdu i zagraża bezpieczeństwu na drogach. Apelują również do rodzin, pasażerów i znajomych kierowców, by nie pozwalali na nieodpowiedzialne zachowania, które mogą prowadzić do tragedii.
- Przeczytaj także: Jeździłem Omodą 5, chińskim SUV-em coupe za niecałe 130 tys. zł. Jednego jestem pewien
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 6.06.2024