Policjanci z siemianowickiej drogówki w poniedziałek po godzinie 21 zauważyli samochód, który jechał zbyt szybko. Natychmiast zatrzymali auto do kontroli drogowej. Wtedy okazało się, że w środku jest rodząca kobieta, a jej mąż spieszył się, aby zdążyć do szpitala w Katowicach. Przyszli rodzice właśnie rozmawiali z dyspozytorem, który także potwierdził mundurowym, że kobieta musi natychmiast być w placówce szpitalnej.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Jutro o 6 rano rusza specjalna akcja. Policjanci będą zwracać uwagę na jedną rzecz
Policjanci natychmiast ruszyli z eskortą
Aby dotrzeć na czas do szpitala, a sama podróż przebiegała przede wszystkim bezpiecznie, policjanci zdecydowali się na eskortowanie ich samochodu. Dzięki temu rodząca kobieta trafiła na czas pod opiekę lekarzy. Ratowanie życia i zdrowia ludzkiego to priorytet w służbie mundurowych, a ta sytuacja niewątpliwie się do nich zaliczała.
- Przeczytaj także: To najsłynniejsza polska kierowczyni TIR-ów. Wożąc 70-tonowe śmigła do elektrowni, zdarzały się sceny jak z "Szybkich i Wściekłych"
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 05.03.2024, Katowice.