Auto Świat Wiadomości Wypadki Policjant po służbie zauważył "wężykującego" kierowcę. Nie wahał się ani chwili

Policjant po służbie zauważył "wężykującego" kierowcę. Nie wahał się ani chwili

Nawet po godzinach pracy, policjanci pozostają czujni. Aspirant sztabowy Grzegorz Chlebus, dyżurny komendy w Grajewie, udowodnił to w praktyce, zatrzymując nietrzeźwego kierowcę podczas wolnego dnia. Incydent ten pokazuje, jak ważna jest odpowiedzialność i czujność, nawet poza służbą. Nietrzeźwy 65-latek, który prowadził swoje auto wężykiem, miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.

Policjant po służbie zauważył "wężykującego" kierowcę. Nie wahał się ani chwili
Policja
Policjant po służbie zauważył "wężykującego" kierowcę. Nie wahał się ani chwili

Nietrzeźwy za kierownicą

Do zdarzenia doszło na jednej z ulic Grajewa. Aspirant sztabowy Grzegorz Chlebus, będąc poza służbą, został poproszony o interwencję przez swojego sąsiada. Ten ostatni zauważył, że kierowca forda porusza się po drodze w sposób niepewny, zygzakując. Policjant niezwłocznie zareagował, zatrzymując pojazd.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Skuteczna interwencja po godzinach

Od kierującego fordem czuć było wyraźny zapach alkoholu, a jego mowa była bełkotliwa. Aspirant Chlebus zabrał kierowcy kluczyki ze stacyjki i powiadomił o zdarzeniu dyżurnego komendy. Na miejsce przybył patrol policji, który przeprowadził wstępne badanie stanu trzeźwości mężczyzny. Wynik wskazał na 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Konsekwencje nieodpowiedzialności

Nietrzeźwy 65-latek stracił prawo jazdy, a jego dalszym losem zajmie się sąd. Przypadek ten stanowi przestrogę dla wszystkich kierowców, przypominając o nieodłącznych konsekwencjach prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych, mając na uwadze bezpieczeństwo własne i innych użytkowników dróg.