Do zdarzenia doszło 8 stycznia na terenie gminy Biała Podlaska. Policjant stołecznej drogówki zauważył swoje auto jadące w stronę „krajowej dwójki”. Gdy upewnił się, że jest to należące do niego auto, ruszył za nim drugim samochodem, zatrzymując je. Ujął też mężczyznę do czasu przyjazdu patrolu. Wówczas okazało się, że za kierownicą samochodu siedzi 49-latek. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia.
- Przeczytaj także: Są dwa tygodnie na złożenie tej deklaracji. Kto zapomni, w 2024 r. zapłaci jeszcze więcej
W trakcie prowadzonych czynności policjanci zajmujący się sprawą ustalili, że chwilę przed zdarzeniem mężczyzna przyjechał w rejon znajdującego się nieopodal sklepu rowerem. Po tym pozostawił go zmieniając środek lokomocji na zaparkowanego nieopodal VW. Teraz ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy, w tym również właściciela zabezpieczonego jednośladu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pobawienia wolności.
- Przeczytaj także: Policjanci przyglądali się kierowcom "z góry". Zwracali uwagę tylko na jedno wykroczenie
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 09.01.2024, Biała Podlaska.
Treść powstała przy wsparciu narzędzia sztucznej inteligencji.