28 grudnia o godzinie 21:19 na terenie gm. Czarnia doszło do nietypowego zdarzenia. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że pijany kierowca podczas wyciągania samochodu z rowu przy pomocy ciągnika "stracił" palec.
50-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, będąc pod wpływem alkoholu, stracił panowanie nad swoim volkswagenem i zjechał do rowu. Auto zawiesiło się na krawędzi rowu i mężczyzna nie mógł nim wyjechać. W związku z tym wezwał na pomoc znajomego, który przyjechał na miejsce ciągnikiem rolniczym marki Ursus. Podczas holowania samochodu, 50-latek podszedł do liny, chcąc ją wyprostować. W wyniku tego naprężająca się lina zacisnęła się wokół palca jego ręki, powodując poważny uraz.
- Przeczytaj także: Policjanci mieli deja vu. Ten sam patrol zatrzymał dwóch spieszących się kierowców Audi
Nie tylko "stracił" palec, ale i odpowie przed sądem
W trakcie dalszych czynności okazało się, że kierujący ciągnikiem rolniczym, 19-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego również nie powinien znajdować się na drodze w roli kierowcy, ponieważ nie ma prawa jazdy. Świadkowie zdarzenia przekazali, że kierujący volkswagenem mógł znajdować się pod wpływem alkoholu, dlatego policjanci poddali go w szpitalu badaniu na trzeźwość. Niestety alkomat wykazał w jego organizmie blisko 1,5 promila alkoholu — zatrzymano mu prawo jazdy. Pobrano od niego także krew do badań retrospekcyjnych. Niebawem obydwaj mężczyźni odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem.
- Przeczytaj także: Dziś te pojazdy nie wyjadą na polskie drogi. Kogo dotyczy zakaz?
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 29.12.2023, Ostrołęka.
Treść powstała przy wsparciu narzędzia sztucznej inteligencji.