Wojsko może zarekwirować prywatny pojazd, czy to samochód, czy motocykl, i wcale nie tylko podczas wojny. Ustawa o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej jasno określa zasady i warunki przejmowania pojazdów przez wojsko. Są konkretne stawki rekompensat, wytyczne dotyczące typów pojazdów i inne zasady.
Czy wojsko może zarekwirować prywatny samochód? Tak i to nie tylko w stanie wojnyPAP/Andrzej Lange / PAP
Wojsko może zarekwirować prywatny pojazd nie tylko w czasie wojny, ale również podczas ćwiczeń i klęsk żywiołowych
Rekwirowane pojazdy muszą spełniać standardy techniczne, być w pełni sprawne, z pełnym bakiem i kompletną dokumentacją
Właściciel ma prawo odwołania decyzji w ciągu 14 dni, ale nie wstrzymuje to procedury przekazania pojazdu
Ustawa określa, jaka rekompensata należy się osobom, od których wojsko "pożyczy" ich samochód. Nie są to stawki "rynkowe"
Zgodnie z art. 208 wspomnianej ustawy, zarówno osoby prywatne, jak i firmy czy instytucje państwowe mogą być zobowiązane do oddania swoich pojazdów na rzecz sił zbrojnych. Procedura przebiega na drodze decyzji administracyjnej, a właściciel ma prawo odwołania w ciągu 14 dni, jednakże nie zatrzymuje to procesu przekazania pojazdu.
Kiedy wojsko może zabrać samochód
Wojsko może sięgać po środki transportu obywateli nie tylko w stanie wojny, ale i podczas ćwiczeń czy klęsk żywiołowych. Pojazd musi spełniać standardy techniczne i być gotowy do użycia, z pełnym bakiem i kompletną dokumentacją.
Sytuacje, w których wojsko sięga po pojazdy obywateli, są jednak jasno określone i dość ekstremalne — nie dzieje się to na co dzień. Siły zbrojne w pierwszej kolejności korzystają z własnych zasobów i pojazdów instytucji publicznych. Dopiero przy ich niedoborze, zwracają się po mienie cywilne.
Co grozi za odmowę przekazania samochodu wojsku
Za tzw. odmowę wykonania obowiązku świadczenia rzeczowego grożą sankcje, w tym areszt lub grzywna. Właściciel pojazdu musi być przygotowany na ewentualne konsekwencje prawne.
Odszkodowanie dla właścicieli aut zarekwirowanych przez wojsko
Należy pamiętać, że za szkody wyrządzone przez wojskowych w czasie wykonywania zadań pojazdem zarekwirowanym, odpowiada wojsko — auto musi wrócić do właściciela w takim stanie, w jakim zostało zarekwirowane.
Ponadto ustawa przewiduje rekompensaty za użytkowanie pojazdów przez wojsko. Stawki zależą od rodzaju pojazdu i obejmują amortyzację oraz koszty eksploatacji. Wynoszą one:
za motorower: 0,1382 zł/km,
za motocykl: 0,2302 zł/km,
za samochód osobowy z silnikiem o pojemności do 900 cm³: 0,5214 zł/km,
za samochód osobowy z silnikiem o pojemności większej niż 900 cm³: 0,8358 zł/km,
za samochód ciężarowy o ładowności do 2 ton: 156,80 zł za dobę,
za samochód ciężarowy o ładowności od 2 do 8 ton: 272,67 zł za dobę,
za samochód ciężarowy o ładowności powyżej 8 ton: 395,37 zł za dobę.
Warto pamiętać, że nie tylko wojsko może zarekwirować prywatny samochód. Mogą to też zrobić Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz Służba Więzienna.
Skąd mam wiedzieć, że wojsko chce "pożyczyć" moje auto
Działając na podstawie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, zawiadamiam, że na wniosek Wojskowego Komendanta Uzupełnień w zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie przeznaczenia samochodu do oddania w używanie
- kto znajdzie w skrzynce pocztowej list o takiej treści, wie, że właśnie rozpoczęto procedurę rekwirowania jego pojazdu.
Pisma wysyłane do właścicieli samochodów podparte są licznymi numerami aktów prawnych i na pierwszy rzut oka wynika z nich niewiele ponad to, że armia interesuje się naszym pojazdem i że w ciągu siedmiu dni możemy wypowiedzieć się w tej sprawie. Żadnego terminu i miejsca, w którym miałoby nastąpić przekazanie samochodu w takim wstępnym piśmie, nie ma, bo – na tym etapie – być nie może.
Na jak długo wojsko może zarekwirować prywatny samochód
Czas i częstotliwość nakładania na właściciela obowiązku udostępnienia samochodu w czasie pokoju są ściśle określone – nie jest tak, że wojsko może "bez powodu" zabrać komuś samochód np. na miesiąc. Maksymalny okres zależy od celu, w jakim auto jest zabierane.
Czas wykonywania świadczeń rzeczowych nie może przekraczać jednorazowo w przypadku pobrania przedmiotu świadczenia:
w celu sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej Sił Zbrojnych – czterdziestu ośmiugodzin;
w związku z ćwiczeniami wojskowymi lub ćwiczeniami w jednostkachprzewidzianych do militaryzacji – siedmiu dni;
w związku z ćwiczeniami w obronie cywilnej lub ćwiczeniami praktycznymiw zakresie powszechnej samoobrony – dwudziestu czterech godzin.
Nałożenie obowiązku świadczenia rzeczowego może nastąpić najwyżej trzy razy w roku, z tym, że w wymiarze określonym w ust. 1 pkt 2 – tylko jeden raz.
Jakie samochody mogą zostać zarekwirowane przez wojsko
Ustawa nie stawia wielu ograniczeń przed wojskiem, co w praktyce oznacza, że teoretycznie Wojskowa Komenda Uzupełnień mogłaby zwrócić uwagę nawet na nasz sportowy samochód. Zazwyczaj jednak tego nie robi. Kluczem decydującym o zainteresowaniu armii mogą być różne czynniki, takie jak typ nadwozia (np. SUV) czy napęd na cztery koła.
W momencie, gdy otrzymujemy zawiadomienie o wszczęciu procedury administracyjnej od wójta, burmistrza czy prezydenta miasta, wojsko nie ma pełnej wiedzy na temat naszego pojazdu i jego przydatności do celów wojskowych. Może się zdarzyć, że posiadamy samochód terenowy, ale wyposażony w opony szosowe. To od nas zależy, czy i w jaki sposób poinformujemy o tym odpowiednie organy.
Co robić, jeśli nie chcę oddać wojsku swojego samochodu
Procedury administracyjne dotyczące właścicieli samochodów spełniających określone kryteria są inicjowane przez wójta lub burmistrza na wniosek Wojskowego Komendanta Uzupełnień lub organu obrony cywilnej. O wszczęciu takiego postępowania właściciel informowany jest zazwyczaj pocztą i ma siedem dni od otrzymania zawiadomienia na ustosunkowanie się do sprawy – miejsce i sposób są wskazane w pouczeniu.
To kluczowy moment, w którym możemy przedstawić argumenty, dlaczego nasz samochód nie nadaje się do celów wojskowych. Możemy na przykład podkreślić, że pojazd jest w złym stanie technicznym, posiada delikatne elementy tuningowe lub specjalistyczne wyposażenie, które czyni go nieodpowiednim dla armii. Po złożeniu wyjaśnień organ administracyjny podejmuje decyzję – może nałożyć obowiązek świadczeń rzeczowych lub odstąpić od tego zamiaru.
Najczęściej obowiązek ten jest ograniczony do sytuacji mobilizacji lub wojny, co oznacza, że nasz samochód staje się rezerwą i o ile nie nastąpi mobilizacja, nie wpłynie to na naszą codzienność. Od decyzji administracyjnej przysługuje nam odwołanie w terminie 14 dni, zgodnie z pouczeniem zawartym w decyzji.
Czy mogę sprzedać samochód, który wojsko chce zarekwirować
Jeśli otrzymaliśmy prawomocną decyzję dotyczącą świadczeń w formie użyczenia samochodu, ciążą na nas pewne obowiązki. Mamy prawo swobodnie dysponować pojazdem, w tym go sprzedać, ale jesteśmy zobowiązani poinformować o tym wójta lub burmistrza. Dzięki temu nasz samochód zostanie usunięty z listy rezerwowej.
Przepisy zobowiązują posiadaczy nieruchomości i rzeczy ruchomych, którzy otrzymali ostateczną decyzję o przeznaczeniu ich na cele świadczeń rzeczowych, do informowania właściwych władz o wszelkich zmianach dotyczących tych przedmiotów. Chodzi o to, aby odpowiednie organy miały aktualne dane i mogły skutecznie planować swoje działania.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.