Auto Świat Porady Prawo Rejestracja samochodu w czasach pandemii - wyzwanie dla cierpliwych

Rejestracja samochodu w czasach pandemii - wyzwanie dla cierpliwych

Przez cały marzec i niemal do końca kwietnia wiele wydziałów komunikacji nie działało wcale, a te, które pracowały, robiły to przeważnie na pół gwizdka. Pod koniec kwietnia rząd nakazał jednak urzędnikom powrót do pracy – czy to poprawiło sytuację? Niestety, tylko nieznacznie...

Rejestracja samochodu w czasach pandemii - wyzwanie dla cierpliwych
Auto Świat / Piotr Czypionka
Rejestracja samochodu w czasach pandemii - wyzwanie dla cierpliwych
  • Na zarejestrowanie auta sprowadzonego z UE mamy teraz 180 dni
  • Teraz w zasadzie nie da się ot tak wejść do urzędu, pobrać numerek i załatwić sprawę
  • Zmianom nie uległ termin uiszczenia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC-3). Jeżeli kupiłeś samochód o wartości ponad 1000 zł na umowę kupna sprzedaży od osoby fizycznej niebędącej płatnikiem VAT, masz na to 14 dni

W szczycie pandemii, czyli mniej więcej na przełomie marca i kwietnia, gdy dla większości zwykłych obywateli pozamykane były nawet cmentarze, również i zarejestrowanie samochodu stanowiło pewien problem. Część starostw i wydziałów komunikacji nie pracowała, a te, które nie zamknęły się na cztery spusty, przeważnie wprowadzały ostry (i zrozumiały!) reżim. Działało to na przykład tak: przed urzędem wystawiano skrzynkę, do której interesanci wrzucali wypełnione formularze i niezbędne dokumenty. Następnie urzędnik wyjmował papiery ze skrzynki, dezynfekował je i rejestrował pojazd, a na koniec odsyłał tablice i dokumenty pod wskazany adres.