Bandyta z Kamerką opublikował nagranie z przejazdu Szosą Kisielińską w Zielonej Górze. Na filmiku widać, jak kierowca Audi jedzie dwupasmową drogą slalomem i z dużą prędkością, "o grubość kartki" wyprzedza innych uczestników ruchu. Jak wynika z analizy nagrania, kierowca kilkukrotnie był "o krok" od zderzenia.
Czytaj: Pracownik służby drogowej szybko zareagował na widok rowerzysty
"Żeby chociaż na tym slalomie zyskał pół kilometra, ale wszyscy równo stali na światłach"
Internauci nie pozostawiają suchej nitki na brawurowo jadącym kierowcy. "Piękny slalom, widać, że jego idolem był Alberto Tomba", "Żeby chociaż na tym slalomie zyskał pół kilometra, ale wszyscy równo stali na światłach", " lawirują, żeby na światłach trzy km dalej być dwa samochody przed" — to tylko kilka z prawie 250 dość jednoznacznych komentarzy.
Zerknij: Policjant zlekceważył zamykający się przejazd. Jaki dostał mandat? [WIDEO]
Lubuska policja działa na Twitterze
Do nagrania post scriptum dopisał Twitter. Bandyta z kamerką pod swym wpisem oznaczył lubuską policję i zapytał, czy coś z tym planuje zrobić. "Działam. Dam znać" — uciął rozmowę podinsp. Marcin Maludy rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Sprawdź: Policjanci z ukrycia przyglądali się zachowaniu rowerzystów [WIDEO]
Jak poprawnie zmieniać pas ruchu — wyjaśniamy
Zasadniczą sprawą podczas manewru zmiany pasa ruchu jest wcześniejsze i widoczne zasygnalizowanie tego innym uczestnikom ruchu. W tym celu należy upewnić się, czy manewr jest możliwy, włączyć odpowiednio wcześnie kierunkowskaz i jeszcze raz zerknąć w lusterko. I dopiero wtedy można bezpiecznie przeprowadzić manewr.
"Ważne jest, aby każdy kierujący, który chce wykonać manewr na drodze, zawczasu i wyraźnie sygnalizował zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestał tego sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru" — przypominają policjanci.
