Kanał motoryzacyjny Stop Pirat opublikował nagranie z przejazdu obwodnicą Bydgoszczy w ciągu trasy ekspresowej S10. Na poboczu drogi stał wóz służby drogowej z włączonymi światłami alarmowymi. Obok przejeżdżał rowerzysta. Nagle, zza auta wybiegł drogowiec i jednym ruchem powalił cyklistę, po czym ściągnął go z drogi. Nie wiadomo, co dalej się stało z rowerzystą.
"Powinien dostać od sądu grzywnę w wysokości przeciętnej akcji ratunkowej"
Nagranie spotkało się zainteresowaniem internautów, którzy odtworzyli je prawie 87 tys. razy i napisali 400 komentarzy. "Trochę brutalny ten system, ale najważniejsze, że skuteczny. Na pewno mniej brutalny niż spotkanie z tirem", "Bardzo dobrze, to powinna być standardowa procedura przy usuwaniu takich osobników", czy też "Cyklista powinien dostać grzywnę w wysokości przeciętnej akcji ratunkowej na drodze tej klasy" — to tylko kilka z wielu komentarzy.
Droga ekspresowa S10 — co to za trasa?
Droga ekspresowa S10 to trasa, która docelowo ma połączyć Szczecin z obwodnicą warszawskiej aglomeracji — S50. Droga docelowo ma liczyć 460 km. Jednak do tej pory wybudowano niewiele ponad 13 proc. jej długości, m.in. obwodnicę Bydgoszczy.
Kto może jeździć po autostradach i drogach ekspresowych — wyjaśniamy
W myśl polskich przepisów drogi ekspresowe oraz autostrady to trasy o najwyższych dopuszczalnych, maksymalnych prędkościach — odpowiednio 120 km na godz. i 140 km na godz. Jednak nie oznacza to, że z tego typu tras mogą korzystać wszyscy uczestnicy ruchu. Jak wynika z definicji zawartej w Prawie o ruchu drogowym, autostrady i drogi ekspresowe są przeznaczone tylko dla ruchu pojazdów samochodowych, z wyjątkiem czterokołowców. Pojazd samochodowy to uczestnik ruchu, który ma cztery koła i potrafi rozwinąć prędkość ponad 25 km na godz. Innymi słowy, po autostradach i ekspresówkach nie mogą jeździć m.in.:
- motorowery z silnikiem o pojemności do 50 cm³;
- pojazdy wolnobieżne lub zaprzęgowe i ciągniki rolnicze;
- quady, minisamochody i hulajnogi elektryczne.