- Toyota GR GT (i jej torowa wersja, czyli GT3) rzuca wyzwanie Ferrari, Porsche i innym producentom supersamochodów. To brzmi jak bajka, ale to prawda
- Zespół Toyota Gazoo Racing wykorzystał w projekcie doświadczenie zebrane podczas startów w wyścigach. Podobno auto kipi sportowym duchem
- Supersamochód Toyoty ma silnik 4.0 V8 i motor elektryczny. Łączna moc układu to aż 650 KM
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Że niby Toyota nie może mieć własnego supersamochodu? Inżynierowie z Gazoo Racing rzucili słynne "potrzymaj mi sake!" i zbudowali Toyotę GR GT. Ba, od razu dorzucili do niej torową wersję, która będzie startować w zawodach wyścigowej klasy GT3. Jak Japończycy tego w ogóle dokonali i czy poważani producenci supersamochodów mają się czego obawiać?
Poznaj kontekst z AI
Jakie samochody produkuje Toyota? Sportowe!
Chociaż pierwszym skojarzeniem związanym z tą marką jest zazwyczaj "hybrydowa Corolla" (a ostatnio coraz częściej też "Prius na Uberze"), Japończycy intensywnie pracują nad tym, by kojarzyli się bardziej z emocjami i sportami motorowymi. Dowód? Rodzina modeli GR: Yaris, Corolla, 86, Supra...
Pasjonaci rajdów i wyścigów już dali się przekonać, że Toyota potrafi robić porządne auta sportowe. Teraz czas na właścicieli Ferrari, Lamborghini, McLarena, Porsche i innych supersamochodów. O narobienie hałasu w tym gronie znów zadbał niezawodny zespół inżynierów Toyoty Gazoo Racing. Trzeba przyznać, że to, co "odstawili" tym razem wydaje się nierzeczywiste — GR GT i GR GT3 nie mają się czego wstydzić na tle wymienionych wcześniej uznanych konkurentów.
Jaki silnik ma Toyota GR GT? Jest hybrydowa?
Japończycy twierdzą, że ich flagowy sportowy model ma duszę auta wyścigowego, ale został opracowany z myślą o codziennej eksploatacji. Tak, inżynierowie naprawdę sugerują, że można nim normalnie pojechać na zakupy do Lidla czy Biedronki. Za sprawny przejazd na parking przed marketem odpowiada silnik spalinowy wspierany przez motor elektryczny.
W teorii wszystko się zgadza: Toyota równa się hybryda. Kiedy zagłębimy się w szczegóły, okaże się jednak, że w tym układzie hybrydowym silnik spalinowy ma dwa razy więcej cylindrów i dwukrotnie większą pojemność niż w najmocniejszej hybrydzie Corolli! Sercem układu napędowego Toyoty GR GT jest 4-litrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem. Dzięki wsparciu elektryki generuje 650 KM i 850 Nm!
Toyota GR GT czerpie rozwiązania ze świata motorsportu
Toyoty GR GT i GR GT3 powstały na podstawie doświadczenia zdobytego w motorsporcie, w tym na legendarnych torach Fuji Speedway i Nürburgring. Przykład rozwiązań przeniesionych wprost z wyścigowego świata? Sucha miska olejowa i układ "Hot-V" z turbosprężarkami umieszczonymi pomiędzy rzędami cylindrów silnika V8.
Sprawdź też: Tegoroczny Rajd Barbórka może być ostatnim w tej formie. Kryterium Asów zagrożone
Inżynierowie wspominają, że ważnym elementem procesu rozwojowego było wykorzystanie symulatorów jazdy, które pozwoliły na dopracowanie podstawowych cech pojazdów już na wczesnym etapie. Postawili na trzy kluczowe elementy:
- nisko położony środek ciężkości, który poprawia stabilność i prowadzenie,
- lekką i zarazem wytrzymałą konstrukcję — dzięki zastosowaniu aluminiowej ramy nadwozia i paneli z CFRP (tworzywo wzmocnione włóknem węglowym),
- zaawansowaną aerodynamikę, która była priorytetem na etapie projektowania nadwozia.
Toyota GR GT3 została zbudowana w zgodzie z wymaganiami homologacyjnymi FIA GT3. To już typowa, torowa bestia, ale przedstawiciele marki twierdzą, że z okiełznaniem jej poradzą sobie nawet amatorzy zaczynający swoją przygodę ze sportami motorowymi. A skoro już o nich mowa, to Toyota Gazoo Racing planuje stworzenie kompleksowego systemu wsparcia dla klientów startujących w wyścigach.
Kiedy Toyota GR GT wyjedzie na drogi?
Toyoty GR GT i GR GT3 to dowód na to, że Japończycy naprawdę poważnie podchodzą do motorsportu i są gotowi na ciągłe podnoszenie poprzeczki. Pokazane dziś supersamochody z kraju kwitnącej wiśni są jeszcze w fazie rozwojowej i na razie mają tylko rozbudzić apetyt. Klienci zainteresowani tymi bestiami muszą zaczekać na oficjalną premierę, która nastąpi "około 2027 r.".
Na koniec warto wspomnieć, że te dwa modele to nie tylko próba przekroczenia kolejnych granic, ale też spektakularny hołd dla legendarnej Toyoty 2000GT i Lexusa LFA. Czy GR GT i GR GT3 staną się obiektami pożądania wśród klientów, którzy do tej pory nawet nie zerkali na Toyoty? Niewykluczone, bo to coś nowego i może zrobić większe wrażenie na drodze od kolejnego Ferrari czy Porsche.