Pierwszy raz o pracach nad całkowitym zakazem wyprzedzania się ciężarówek w połowie maja poinformował minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Projekt szybko znalazł się w Sejmie, dotyczy też zniesienia opłat autostradowych dla aut osobowych. Ustawa została uchwalona 26 maja, teraz trafi do Senatu.
- Dowiedz się więcej: Darmowe autostrady i koniec "wyścigów słoni". Sejm przyjął projekt ustawy
Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na drogach szybkiego ruchu
Celem nowych przepisów jest zakazanie kierowcom ciężarówek (samochody o masie całkowitej powyżej 3,5 tony) wyprzedzania innych pojazdów na autostradach i drogach ekspresowych o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku. Ostatecznie wprowadzono dwa wyjątki, gdy wyprzedzany pojazd porusza się z dużo niższą prędkością niż dozwolona dla ciężarówek oraz w przypadku wyprzedzania pojazdów służb porządkowych z żółtymi "kogutami".
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
W ten sposób na polskich drogach ma być bezpieczniej. Mają skończyć się tzw. "wyścigi słoni", czyli długie blokowanie lewego pasa przez ciężarówkę wyprzedzającą inną ciężarówkę poruszającą się minimalnie wolniej. Przypomnijmy, że na drogach szybkiego ruchu ograniczenie dla ciężarówek wynosi 80 km na godz., czyli znacznie mniej niż dla aut osobowych (odpowiednio 140 km na godz. na autostradach i 120 na ekspresówkach), których kierowcy często muszą mocno hamować i długo czekać na możliwość przejazdu.
Kierowcy pojazdów "wagi ciężkiej" raczej nie będą zadowoleni. Od zawsze argumentują, że dla nich liczy się każdy 1 km na godz. więcej, ponieważ na długiej trasie powoduje on już znaczącą różnicę w czasie. Z tego powodu wyprzedzające się ciężarówki nadal stanowią problem, nawet na odcinkach z zakazami wyprzedzania.
Zakaz wyprzedzania. Autostrada Wielkopolska poszła o krok dalej
Zarządca koncesyjnego odcinka A2 w drugiej połowie 2020 r. w pewnym punkcie trasy zamontował własny rejestrator. Jest on zlokalizowany na moście autostradowym w okolicy 245 km A2, na fragmencie, na którym od kilku lat funkcjonuje znak zakazu B-26 "zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe".
– Z przykrością zauważyliśmy, że mimo wprowadzonego zakazu nadal w wielu przypadkach kierowcy samochodów ciężarowych nie przestrzegali przepisów. W celu monitoringu oraz analizy ruchu na wspomnianym obiekcie mostowym Autostrada Wielkopolska podjęła decyzję o montażu stacjonarnego urządzenia rejestrującego pojazdy ciężarowe wyprzedzające się na odcinku obowiązującego zakazu – wyjaśniła Anna Ciamciak, rzeczniczka prasowa spółki Autostrada Wielkopolska.
- Miejsce jest oznaczone cały czas znakiem B-26 "zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe" oraz znakiem na żółtym tle bazującym na znaku D-51 (jest to dopuszczalne przez przepisy). Projekt stałej organizacji ruchu został zatwierdzony przez GDDKiA – dodała.
Na pytanie, jak to wpłynęło na przestrzeganie przepisów przez kierowców ciężarówek, otrzymałem potwierdzenie, że po uruchomieniu systemu został odnotowany „istotny spadek wykroczeń”, jednak nie uzyskałem dokładnych danych.
- Statystyki dotyczące nieprzestrzegania przepisów w tym miejscu przekazywane są właściwym służbom z intencją założenia na trwałe systemu monitorującego wykroczenia, który byłby obsługiwany przez Generalną Inspekcję Transportu Drogowego. Jednocześnie, w celu podnoszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym na autostradzie, monitorujemy wszystkie odcinki autostrady i w miarę możliwości będziemy wprowadzać rozwiązania technologiczne, które będą miały na celu zmniejszenie wypadkowości – podsumowała rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej.
Pozostaje pytanie, jak będzie z egzekwowaniem nowych przepisów, które mają obowiązywać na wszystkich odcinkach dróg szybkiego ruchu w kraju? Ministerstwo Infrastruktury chciałoby, żeby zakaz wyprzedzania dla kierowców ciężarówek wszedł w życie już 1 lipca br. Czas pokaże, czy faktycznie na lewym pasie nie zobaczymy już "tira".
- Przeczytaj także: Rząd chce zmienić zasady. Nawet 1000 zł kary dla zapominalskich