Skąd u Czechów inspiracja irlandzkim imieniem? Po części wynika z nowego sposobu nazewnictwa modeli Skody. Według aktualnych standardów wszystkie auta elektryczne marki będą miały nazwę rozpoczynające się literą E, a z racji, że mówimy o SUV-ie, w nazwie musi pojawić się także literę „Q”.
Przeczytaj też:
- Skoda Superb 2.0 TSI - auto dla tych, co cenią komfort
- Nowa Skoda Octavia RS iV – odliczanie rozpoczęte
- Skoda Vision IN - Czesi ruszają na podbój Indii
Z drugiej strony Skoda tłumaczy, że nazwa nie jest przypadkowa, tylko ma głębszą symbolikę. Celtyckie imię Enya, od którego wywodzi się nazwa Enyaq, „źródło życia”, co ma symbolizować wejście czeskiej marki w nową erę elektryfikacji. Faktycznie Enyaq będzie pierwszym elektrycznym SUV-em w portfolio marki. Będzie to też pierwszy model Skody zbudowany na nowej platformie modułowej MEB, stworzonej do budowy aut elektrycznych.
Do roku 2022 roku na platformie ma powstać aż dziesięć modeli elektrycznych, które zostaną wprowadzone pod marką Skoda iV. Czeski producent prognozuje, że do 2025 r. modele w pełni elektryczne i z napędem hybrydowym typu plug-in będą stanowić 25 procent sprzedaży całej marki.
