W tekście i zdjęciach umieszczono linki reklamowe naszego partnera
Ford Mustang Mach-E – sportowiec, ale nie boi się terenu
Ford Mustang Mach-E to elektryczny model, który zarówno nazwą, jak i stylistycznymi akcentami nawiązuje do kultowego modelu sprzed lat. Do wyboru są cztery elektryczne silniki o mocy: 269, 294, 351 lub 487 KM. W topowym wydaniu setkę można uzyskać już po 3,7 s. Jeżeli do efektownej stylistyki nadwozia oraz mocnych silników doda się jeszcze prześwit wynoszący 175 mm i napęd na wszystkie koła, to możemy cieszyć się nie tylko świetnymi osiągami, lecz także bardzo dobrą dzielnością terenową.
Ford Mustang Mach-E – stworzony do rodzinnych zadań
Ford Mustang Mach-E spełnia się nie tylko podczas sportowej jazdy, czy w trakcie jazdy bezdrożami, lecz także jako elektryk dla rodziny. Przestronne wnętrze sprawia, że w obu rzędach siedzeń można poczuć się swobodnie. Z kolei odpowiednio wyprofilowane fotele to gwarancja wysokiego komfortu podróżowania także na długiej trasie oraz świetnego podparcia z boku podczas dynamicznego pokonywania zakrętów. Atutem pojazdu jest również regularnie ukształtowany bagażnik o pojemności 322-1420 l. Ford Mustang Mach-E ma jeszcze jeden, 81-litrowy kufer z przodu.
Ford Mustang Mach-E – daleko zajedzie
W zależności od wybranej wersji Ford Mustang Mach-E może mieć na pokładzie akumulatory o pojemności netto 70 kWh lub 91 kWh. W przypadku mniejszej baterii maksymalna moc ładowania to 115 kW, a mocniejszej – 150 kW. W pierwszej z nich prąd można uzupełnić w zakresie 10-80 proc. po 38 min, a w przypadku drugiej po 45 min. Decydując się na odmianę z mniejszymi akumulatorami, maksymalny zasięg wynosi 440 km, a z większymi – 600 km.
Ford Mustang Mach-E – aktualizacje na odległość
Obsługa serwisowa Forda Mustanga Mach-E następuje przez upgrade software. Co najmniej dwa razy w roku pojazd poddawany jest ulepszającym go aktualizacjom. To dzięki nim wzrosły pojemności akumulatorów w stosunku do początkowych wartości – z 68 do 70 kWh oraz z 88 do 91 kWh. W dodatku baterię można naładować szybciej w zakresie 80-90 proc. pojemności. Tym samym skrócono czas uzupełniania energii z 50 do 15 min. Jakby tego było mało, to wprowadzane aktualizacje minimalizują powstawanie awarii. To dlatego, że system niejako wykrywa możliwość wystąpienia usterki i zanim do niej dojdzie, wprowadza odpowiednie zmiany.