Podczas patrolu na ulicy Bielskiej w Cieszynie, policjanci wydziału ruchu drogowego zauważyli samochód, który przypominał jedną wielką śnieżną kulę. Kierowca, 33-latek, w pośpiechu na basen zdążył odśnieżyć tylko szybę, zapominając o pozostałej części pojazdu, w tym o światłach, które są jednym z najważniejszych elementów bezpieczeństwa na drodze. Zalegający na samochodzie śnieg mógł w każdej chwili zsunąć się i spaść na jezdnię przed inny pojazd jadący za nieodpowiedzialnym kierowcą, stwarzając niepotrzebne zagrożenie.
- Przeczytaj także: Jednak to nie przejdzie. UE mówi stanowcze nie zmianom dla kierowców
Kierowca skody za swoje niedbalstwo został ukarany wysokim mandatem karnym. Przypominamy, że artykuł 66 Ustawy Prawo o ruchu drogowym wskazuje, że pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Jazda nieodśnieżonym samochodem lub takim, którego kierowca ma ograniczone pole widzenia ze względu na zamarznięte szyby, jest wykroczeniem. Grozi za to mandat do 3000 złotych.
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 05.12.2023, Cieszyn.
Treść powstała przy wsparciu narzędzia sztucznej inteligencji.