Policjanci z Ełku zatrzymali do kontroli drogowej 30-letniego kierowcę toyoty, który przekroczył prędkość o 39 km/h. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1600 złotych. Jest to mandat wyższy, ponieważ jeżeli dochodzi do złamania przepisów ruchu drogowego z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia, stosowana jest podwójna kwota mandatu (recydywa). Kierowca nie przyjął mandatu, więc sprawa zostanie skierowana do sądu.
Policjanci sprawdzili historię wykroczeń i nie mogli uwierzyć własnym oczom
Szybka weryfikacja historii wykroczeń kontrolowanego kierowcy doprowadziła policjantów do bulwersujących wniosków - ten sam kierowca przekroczył prędkość tego samego dnia kilka godzin wcześniej. I to znacząco bardziej niż o 39 km/h.
W powiecie kolneńskim w obszarze zabudowanym jechał z prędkością ponad 142 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Tam otrzymał mandat 2500 złotych, 15 punktów i policjanci zatrzymali mu prawo jazdy na 3 miesiące. Wypada mieć nadzieję, że sąd, do którego trafiła sprawa 30-latka (nie przyjął on drugiego mandatu), nie dopatrzy się okoliczności łagodzących i surowo ukaże kierowcę za jawne i rażące lekceważenie przepisów.
Warunki drogowe są trudne, dlatego kierowcy muszą zachować wyjątkową ostrożność i skupienie. Każdy błąd na drodze może mieć przykre konsekwencje, nie tylko te finansowe - apeluje policja.
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 30.11.2023, Olsztyn.
Treść powstała przy wsparciu narzędzia sztucznej inteligencji.