Pościg za prędkością ujawnia więcej
Zdarzenie miało miejsce w Kalnicy, gdzie drogówka z Bielska Podlaskiego zatrzymała volkswagena za przekroczenie prędkości. Kierujący pojazdem, 22-letni mężczyzna, przemieszczał się z prędkością 111 km/h w obszarze, gdzie obowiązuje limit 50 km/h. Po zatrzymaniu i przewiezieniu do komendy policjanci szybko odkryli, że prędkość to niejedyny wykroczenie młodego kierowcy.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Ukraińcy dobrze trafili – Rosja ma kłopot z benzyną
Kradzież paliwa na jawie
Tego samego dnia, zaledwie kilka godzin przed zatrzymaniem za nadmierną prędkość, 22-latek ukradł paliwo w Bielsku Podlaskim. Złodziej podjechał pod dystrybutor na stacji benzynowej volkswagenem bez tablic rejestracyjnych, zatankował paliwo za ponad 400 złotych i odjechał, nie płacąc za nie. Policjanci połączyli fakty i szybko ustalili, że zatrzymany za prędkość mężczyzna to ten sam, który dokonał kradzieży.
Konsekwencje na drodze i w sądzie
Złapany na gorącym uczynku kierowca stracił prawo jazdy i teraz stanie przed sądem. Odpowie zarówno za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, jak i za kradzież paliwa. Przestępstwa te mogą skutkować surowymi karami, w tym grzywną, a nawet pozbawieniem wolności. Przypadek ten stanowi przestrogę dla innych kierowców, że łamanie prawa na drodze nie opłaca się i wcześniej czy później może doprowadzić do poważnych konsekwencji.
- Przeczytaj także: Policjanci otworzyli tył furgonetki i oniemieli. Był tam towar o wartości 5 mln zł
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 16.04.2024, Polska Policja.