Wszystko zaczęło się, gdy patrol drogówki zauważył podejrzanie zachowującego się kierowcę Fiata Seicento. Na widok radiowozu mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci natychmiast podjęli pościg, ale 35-latek ignorował sygnały dźwiękowe i świetlne. W końcu stracił kontrolę nad pojazdem, uderzył w znak drogowy, a następnie w budynek. Wówczas wraz z pasażerem wybiegł z auta, ale uciekinierzy zostali szybko zatrzymani.

Nocny pościg w Słupsku. Kradzione auto i narkotyki

Podczas interwencji wyszło na jaw, że samochód, którym poruszali się mężczyźni, był kradziony. Dodatkowo przy 35-letnim kierowcy znaleziono amfetaminę. Zarówno kierowca, jak i pasażer zostali zatrzymani. Kierowca usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu, niezatrzymania się do kontroli oraz posiadania narkotyków. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za kradzież i niezatrzymanie się, a także do 3 lat za posiadanie narkotyków.

35-latek został szybko pojmany Foto: Policja
35-latek został szybko pojmany

Groźba odsiadki to nie koniec konsekwencji

Prokurator zastosował wobec kierowcy dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Oprócz tego, za spowodowanie dwóch kolizji i jazdę samochodem w złym stanie technicznym, 35-latek otrzymał mandaty karne na łączną kwotę 13 tys. zł. Wydarzenia te są przestrogą dla innych i pokazują, że nieodpowiedzialne zachowanie na drodze może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych.

Tekst powstał na podstawie komunikatu Komendy Miejskiej Policji w Słupsku z dnia: 3.08.2024.