Policjanci udaremnili próbę nielegalnego przekroczenia granicy przez obywateli Jemenu, Syrii oraz Afganistanu. Po nieudanej próbie ucieczki, zatrzymani ukryli się w trzcinach na środku stawu, gdzie zostali wykryci przez drona. Incydent miał miejsce w środę wieczorem, a zatrzymani usłyszeli już zarzuty.
Policjanci ruszyli w pościg za Fordem
Wszystko rozpoczęło się w Radnicy, kiedy to kierowca forda mondeo zignorował znak policjanta do zatrzymania się i rozpoczął ucieczkę. Pościg, który przemienił się w niebezpieczną jazdę, zmuszał innych uczestników ruchu do gwałtownych manewrów. Ucieczka zakończyła się w miejscowości Czetowice, gdzie mężczyźni porzucili pojazd i zbiegli do lasu.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Zapytałem mechanika, co lepsze: Toyota RAV4 czy VW Tiguan? "Przecież to oczywiste"
Uciekinierzy ukryli się w trzcinach na środku stawu
Uciekinierzy, po szyję w wodzie, schronili się w trzcinach na środku stawu. Ich lokalizacja była możliwa dzięki operatorowi drona z Nadleśnictwa Bytnica, który obserwował każdy ich ruch. Współpraca policji z innymi służbami, w tym strażakami, pozwoliła na szybkie zlokalizowanie i zatrzymanie mężczyzn.
Zatrzymano obywateli trzech krajów
Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyźni to obywatele Jemenu, Syrii oraz Afganistanu w wieku od 17 do 36 lat. Zostali oni przewiezieni do komendy, gdzie zapewniono im odzież i wyżywienie. W toku dalszych czynności ustalono, że zatrzymani nielegalnie przekroczyli granicę z Białorusi do Polski i próbowali dostać się do Niemiec.
Policjanci współpracowali z trzema innymi służbami
Skuteczne działania policji były możliwe dzięki współpracy z Państwową Strażą Pożarną, Ochotniczą Strażą Pożarną oraz operatorami dronów. Wspólny wysiłek służb doprowadził do szybkiego zakończenia niebezpiecznej sytuacji i zatrzymania osób naruszających prawo.
Konsekwencje prawne
Zatrzymani usłyszeli zarzuty przekroczenia granicy wbrew przepisom, co stanowi poważne naruszenie prawa. Sprawa ma dalszy ciąg, a zatrzymani pozostają pod dozorem w oczekiwaniu na wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia.
- Przeczytaj także: Tak się traci prawo jazdy za punkty. Wyjaśniamy, czy odmowa przyjęcia mandatu może pomóc
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 19.06.2024, Policja Lubuska.