Zakup „na firmę” jest bardzo popularnym sposobem na tanie pozyskanie i użytkowanie samochodu. Pozwala na odliczenie podatku VAT i „wrzucenie w koszty” wydatków na eksploatację pojazdu.

A co z wadami takiego rozwiązania? Najpoważniejszą jest oczywiście konieczność zmagania się z biurokratycznymiwymogami związanymi z rozliczaniem kosztów. Na tym jednak nie koniec – otóż w razie problemów z autem nie można liczyć na ochronę wynikającą z przepisów konsumenckich (Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r.).

Przypomnijmy: osoba fizyczna, która kupiła samochód (lub inną rzecz), może przez 2 lata dochodzić roszczeń od sprzedawcy, jeśli okaże się, że towar jest niezgodny z umową. Za niezgodność uznać można zarówno wadę fabryczną, usterkę niewynikającą z normalnego zużycia przedmiotu, jak również to, że właściwości towaru nie pokrywają się z deklaracjami sprzedawcy. Uprawnienia wynikające z przepisów konsumenckich są niezależne od gwarancji, – klient może zatem wybrać, z której możliwości dochodzenia roszczeń chce skorzystać.

Auto w firmie, to brak uprawnień konsumenckich Foto: Auto Świat
Auto w firmie, to brak uprawnień konsumenckich

W przypadku auta kupionego „na firmę”, nawet jeśli jest ono użytkowane tylko do celów prywatnych, uprawnienia nabywcy są mniejsze. W razie kłopotów można liczyć jedynie na gwarancję lub rękojmię (art. 556 kc). Pamiętajmy, że rękojmia obowiązuje tylko przez rok!

Z wynikających z niej uprawnień można skorzystać, jeśli okaże się, że samochód:

• ma wady zmniejszające jego użyteczność (np. notorycznie się psuje, przez co nie można go normalnie eksploatować),

• nie ma właściwości, o których zapewniał sprzedawca, lub jest niekompletny (np. wyposażenie jest niezgodne z tym, jakie zamówił klient).Rękojmia obejmuje również wady prawne zakupionej rzeczy. Odpowiedzialność sprzedawcy dotyczy jednak tylko tych wad, które istniały przed wydaniem pojazdu lub też ujawniły się w trakcie eksploatacji, ale ich przyczyna tkwiła w rzeczy (np. awaria wynikająca z wady fabrycznej).

Przy zakupie auta do firmy, szczególnie jeśli chodzi o pojazd używany, warto dokładnie przeczytać umowę – może ona zawierać zapisy ograniczające odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi.

Kodeks cywilny (art. 558 § 1) dopuszcza nawet rezygnację z rękojmi przez strony umowy. Właśnie dlatego dość często spotyka się w nich zapisy mówiące o tym, że kupujący zna stan pojazdu i nie będzie rościł z tego tytułu żadnych pretensji. Takie wyłączenie jest jednak bezskuteczne, jeśli uda się dowieść, że sprzedawca podstępnie zataił wadę przed kupującym.Sprawdź warunki gwarancji - Producenci i dystrybutorzy mają dosyć dużą swobodę w ustalaniu warunków ochrony gwarancyjnej na oferowane przez siebie towary. Przed zakupem warto sprawdzić, czy gwarancja na wybrany model samochodu nie zawiera ograniczeń w razie użytkowania go w celach zawodowych. Może się zdarzyć, że np. inne warunki będą obowiązywały dla pojazdu w wersji osobowej, a inne dla niemal identycznego auta z kratką, które oficjalnie jest ciężarówką. Najczęściej można spotkać ograniczenie okresu gwarancji lub przebiegu w czasie jej trwania w przypadku samochodów używanych jako taksówki lub do nauki jazdy. Niekiedy wyłączenia dotyczą tylko konkretnych podzespołów.