Auto Świat Porady Prawo Nowe auto – obowiązkowo zarejestrowane na dilera?

Nowe auto – obowiązkowo zarejestrowane na dilera?

Sejm uchwalił i wysłał już do Senatu projekt ustawy, zgodnie z którym każdy sprowadzony z UE samochód, także nowy, ma być zarejestrowany w Polsce w ciągu 30 dni pod groźbą kary administracyjnej. Czy Senat naprawi ten bubel prawny?

Auta sprowadzone z UE, także nowe, mają być – zgodnie z projektem ustawy – zarejestrowane w ciągu 30 dni. Błąd czy świadome działanie posłów?
Auto Świat / Marek Korlak
Auta sprowadzone z UE, także nowe, mają być – zgodnie z projektem ustawy – zarejestrowane w ciągu 30 dni. Błąd czy świadome działanie posłów?
  • Każdy pojazd sprowadzony z UE, bez wyjątku dla importerów profesjonalnych, ma być zgodnie z projektem ustawy zarejestrowany w Polsce w ciągu 30 dni
  • Kara za niezarejestrowanie pojazdu to od 200 do 1000 zł
  • Czy kary, jako dodatkowy koszt, zostaną doliczone do cen samochodów?

Miały być kary za niezgłoszenie do rejestracji pojazdu w ciągu 30 dni, które jednak dotyczyły głównie osób prywatnych i handlarzy działających na „szaro”: kto nie zarejestruje w terminie samochodu, czy to kupionego i zarejestrowanego już w Polsce, czy to sprowadzonego z zagranicy, ten płaci 1000 zł. Pierwotnie przewdziano wyłączenie dla podmiotów profesjonalnie handlujących samochodami, w tym importerów. Owszem, zdaniem firm prowadzących handel samochodami, przepisy dotyczące tymczasowych profesjonalnych tablic i dowodów rejestracyjnych zawierają błąd, który uniemożliwia skorzystanie z nich, a tym samym ze wspomnianego wyłączenia, ale o wyjątku pomyślano.

W Sejmie, podczas pracy nad ustawą o nazwie, która może wprowadzać w błąd: „O zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw” wykreślono jednak większość przepisów, które nie podobają się wyborcom-kierowcom-właścicielom aut, w tym te najbardziej sensowne, dotyczące kar za nieprzerejestrowanie kupionego auta już zarejestrowanego w Polsce. Zaostrzono za to przepisy dotyczące rejestracji aut sprowadzanych z UE. W projekcie „klepniętym” już w Sejmie i wysłanym do Senatu wprowadzony został obowiązek rejestracji (nie tylko „zgłoszenia do rejestracji”) pojazdu sprowadzonego z UE w ciągu 30 dni pod groźbą kary. Obowiązek dotyczy aktualnego właściciela pojazdu (KAŻDEGO pojazdu!), bez wyjątku dla podmiotów profesjonalnych.

Kto:

1) będąc właścicielem pojazdu sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej wbrew przepisowi art. 71 ust. 7 nie rejestruje pojazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

2) będąc właścicielem pojazdu zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisowi art. 78 ust. 2 pkt 1 nie zawiadamia starosty o nabyciu lub zbyciu pojazdu

– podlega karze pieniężnej w wysokości od 200 do 1000 zł.”;

Co to oznacza?

560 tys. rejestracji więcej na rok

Oznacza to więcej niż panom posłom się wydaje, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Otóż każdy używany samochód sprowadzony z UE, a niesprzedany w ciągu 30 dni, będzie musiał zostać zarejestrowany i ubezpieczony. Piotr Baranowicz z Auto1 Polska szacuje liczbę pojazdów sprowadzonych z UE przez pośredników i niesprzedanych w ciągu 30 dni na 562 tysiące sztuk rocznie. Oznacza to dwie urzędowe czynności na każdy samochód, czyli 1,1 mln dodatkowych czynności urzędowych na rok. Oczywiście, nie w każdym przypadku będzie możliwe doprowadzenie auta do sprawności w ciągu 30 dni – gdy to się nie uda, bo np. samochód jest uszkodzony i nie może zaliczyć badań technicznych, pośrednik będzie musiał zapłacić karę i doliczyć ją do końcowej ceny pojazdu lub – alternatywnie – oszukać system. 

Nowe auta z UE – albo sprzedajesz na pniu, albo rejestruj!

Ale idźmy dalej: również każdy NOWY samochód sprowadzony do Polski z UE i niesprzedany w ciągu 30 dni będzie musiał zostać zarejestrowany! Alternatywą jest zapłata kary od każdej sztuki, którą to karę zapłaci klient w formie wyższej ceny cennikowej albo w formie niższego rabatu. Innymi słowy: każdy samochód, który w Polsce spędzi więcej niż 30 dni, stanie się autem używanym, za to droższym. Ma to sens?

Będziesz sprawdzać, od kiedy auto, które kupujesz, jest w Polsce!

Są też inne konsekwencje: ktoś kupuje samochód w 29 dniu od sprowadzenia z UE. Na rejestrację zostaje mu... dzień! Pod groźbą kary, oczywiście.  

W nowej wersji ustawy wysłanej do Senatu Sejm litościwie wprowadził widełki: kara nie wynosi już 1000 zł tylko od 200 do 1000 zł od sztuki. Jest to wciąż kara administracyjna, a zatem najpierw trzeba zapłącić, potem można dyskutować.. Ja sobie to wyobrażam tak: Panie Jurku, ma Pan 20 niezarejestrowanych samochodów, co ja mam z panem zrobić? No jest pokusa korupcyjna, czy jej nie ma?

PS. Senat, ratując kontrowersyjną ustawę, dopisał poprawkę:

Właściciel pojazdu, niebędącego nowym pojazdem, sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej jest obowiązany zarejestrować pojazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w terminie 30 dni od dnia jego sprowadzenia”.

Pozostają... zmiany dla zmian, utrudnienia dla przedsiębiorców sprowadzających używane samochody i kary, których wcześniej nie było, z wyłączeniem tych kar, które w wyjściowym projekcie się znalazły i były potrzebne...

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków