W momencie oddawania tego artykułu do druku średnia cena benzyny Pb 95 na polskich stacjach paliw wynosiła 5,78 zł, a litr oleju napędowego kosztował 5,72 zł. Wobec tak symbolicznej różnicy w cenie tych paliw jedyna oszczędność, na jaką można liczyć w przypadku samochodów napędzanych silnikami Diesla, wynika z ich niższego spalania. Jednak te auta są także droższe w zakupie. Tymczasem litr gazu LPG wymagał zapłacenia 2,72 zł, przy czym zużycie gazu jest z reguły wyższe niż benzyny. Jak rozwiązać łamigłówkę?
Najlepiej posłużyć się konkretnym przykładem popularnego auta. Opel Corsa z silnikiem 1.2 o mocy 85 KM kosztuje obecnie w promocji 37 900 zł. Wersję przystosowaną do zasilania LPG wyceniono na 42 900 zł. Oznacza to, że do Corsy z instalacją gazową trzeba w salonie dopłacić 5000 zł. Nabywca kupujący auto liczy na to, że ten dodatkowy koszt zostanie zrekompensowany przez niższą cenę gazu. Przy zasilaniu benzyną Corsa 1.2 ma zużywać średnio 5,5 litra na 100 km, a po przełączeniu na gaz auto potrzebuje na tym samym dystansie 6,8 litra LPG. To oznacza, że każde 100 km przejechane na gazie będzie nas kosztowało o ponad 13 zł mniej, niż ten sam dystans pokonany na benzynie. Żeby zysk z tańszej jazdy zrekompensował wyższą cenę Corsy z LPG, trzeba będzie przejechać około 37 600 km.
Może w takim razie bardziej opłaca się kupić Corsę z najtańszym dieslem? Porównajmy ją zatem z wersją benzynową 1.2. Tym razem różnica w cenie na korzyść benzyniaka wyniesie 8550 zł, ale Corsa 1.3 CDTI jest bardzo oszczędna i na każdych 100 km ma średnio zużywać zaledwie 4,2 litra oleju napędowego. Przy takich założeniach każde 100 km przejechane Corsą z dieslem będzie tańsze o 7,77 zł niż ten sam dystans pokonany autem z benzynowym motorem 1.2. Ile więc trzeba przejechać kilometrów, by tańsza jazda zrekompensowała wyższe koszty zakupu diesla? Niestety, nie będzie to mały przebieg: żeby diesel „zarobił” wydane na niego dodatkowe 8550 zł, trzeba pokonać dystans aż 110 tys. km.
Nie ma rady! Nowa Corsa na gaz opłaca się bardziej niż odmiana z silnikiem wysokoprężnym. Biorąc pod uwagę to, że zbiornik na LPG jest zwykle montowany w bagażniku, auto z salonu wyposażone w instalację gazową wydaje się bardzo rozsądnym pomysłem.
Alfa Romeo
Włoska marka premium wychodzi naprzeciw klientom, którzy chcieliby zaoszczędzić na kosztach paliwa, i oferuje dwa modele wyposażone w instalację gazową. Pierwszym z nich jest MiTo, drugim – Giulietta. W obu samochodach mamy do czynienia z nowoczesnym silnikiem 1.4 wyposażonym w turbosprężarkę. Zgrabne i niewielkie MiTo okazuje się jednym z najdynamiczniejszych pojazdów, które można wyposażyć w instalację LPG – przy zasilaniu benzyną mniejsza Alfa przyspiesza do „setki” w zaledwie 8,8 sekundy. Według producenta Alfy przystosowane do zasilania LPG mają spalać średnio nieco ponad 8 litrów gazu na sto kilometrów.
Chevrolet
Amatorom instalacji LPG pragnącym kupić gotowe auto w salonie Chevrolet proponuje Sparka, Cruze’a i Orlando. Najmniejszy model dostępny jest z dwoma silnikami: 1.0 o mocy 68 KM oraz 1.2 o mocy 81 KM (dane przy zasilaniu benzyną). O ile mniejszy motor ma osiągi wystarczające do jazdy po mieście, o tyle drugi pozwala już swobodnie planować dalekie rodzinne wyjazdy – jednak mocniejszy motor wymaga wybrania bogatszej i znacznie droższej wersji wyposażeniowej Sparka. Cruze i Orlando dostępne są z silnikiem o pojemności 1.8, dostarczającym mocy 141 KM. Spośród tych dwóch modeli oszczędniejszy będzie Cruze, gdyż ma niższy opór powietrza.
Dacia
Modele Dacii, które można kupić w salonie z zamontowaną instalacją LPG, to: Sandero, Logan w wersji kombi oraz Duster. Sandero może być wyposażone w silnik 1.2 o mocy 75 KM lub 1.6 o mocy 84 KM (dane przy zasilaniu benzyną). To bardzo proste jednostki napędowe, a ciekawostką w przypadku większego silnika są osiągi, które według producenta nie różnią się dla zasilania benzyną i LPG. Silnik 1.6 montowany w Sandero może także służyć do napędu Logana w wersji kombi, ale osiągi auta są raczej bardzo podstawowe: „setkę” Logan osiąga dopiero po blisko 15 sekundach. Najnowocześniejszy i najmocniejszy silnik ma 105-konny Duster.
strona 2
Fiat
Oferta Fiatów z LPG jest wyjątkowo bogata. Otwiera ją „pięćsetka”, którą w wersji LPG można kupić z silnikiem 1.2 o mocy 69 KM lub 1.4 o mocy 100 KM (dane przy zasilaniu benzyną). Motor 1.2 pracuje również pod maskami przystosowanych do zasilania gazem wersji Pandy, Pandy Classic oraz Punto. Ten ostatni model może być także zasilany nieskomplikowanym silnikiem 1.4 o mocy 77 KM. W ofercie LPG znalazły się też trzy inne Fiaty. Bravo 1.4 ma moc 90 KM. Linea korzysta z tej samej 77-konnej jednostki napędowej 1.4, co Punto. Najmocniejszym autem Fiata z LPG okazuje się zgrabny SUV Sedici, którego wolnossący silnik 1.6 dostarcza 120 KM.
Hyundai
Jak na razie w ofercie Hyundaia pojawił się tylko jeden model, który można kupić w wersji przystosowanej do instalacji gazowej. Chodzi o i20 wyposażone w silnik 1.2 o mocy 85 KM (dane przy zasilaniu benzyną). Ten napęd zapewnia Hyundaiowi osiągi wystarczające do jazdy miejskiej oraz pozamiejskiej i nawet podczas zasilania benzyną powinien wedle zapewnień producenta spalić średnio mniej niż 5 l/100 km. Ciekawa jest polityka cenowa importera koreańskiej marki. Na Hyundaia i20 można bowiem otrzymać upust cenowy albo zamienić rabat na instalację gazową wraz z montażem. To świetny pomysł na promocję auta z gotową, „salonową” instalacją LPG.
Mitsubishi
Modele, które można kupić w salonie z zamontowaną już instalacją gazową, to Colt i Lancer. W przypadku mniejszego auta oferta dotyczy silnika o pojemności 1.3 o mocy 95 KM, a Lancer z LPG może mieć motor 1.8 o mocy 140 KM. Są to parametry podawane dla zasilania benzyną. Dzięki temu, że mamy do czynienia ze stosunkowo nieskomplikowanymi jednostkami napędowymi – żadne z opisywanych aut nie ma bezpośredniego wtrysku paliwa ani turbodoładowania – można się spodziewać bezproblemowej eksploatacji. Ponieważ oba modele przy zasilaniu benzyną zapewniają więcej niż wystarczające osiągi (przyspieszenie do „setki” zajmuje około 11 sekund), nie trzeba się obawiać, że w wersji LPG zabraknie mocy.
Opel
Oferta modeli Opla, które mogą być wyposażone w instalację gazową, jest bardzo bogata. Otwiera ją Corsa, w której do LPG można przystosować silnik 1.2 o mocy 85 KM (dane przy zasilaniu benzyną). Ten Opel ma także atut w postaci ogromnej przewagi cenowej nad większymi modelami marki. Astra IV, Insignia i Zafira korzystają z turbodoładowanego silnika 1.4 o mocy 140 KM. Zapewnia on świetne osiągi w Astrze. Dwa pozostałe auta ze względu na wysoką masę są mniej żwawe, niemniej biorąc pod uwagę wysokie prędkości maksymalne, wersją z LPG będzie można swobodnie jeździć również na autostradach. Ciekawą propozycją jest Meriva – do zasilania gazem przystosowano silnik 1.4 o mocy 120 KM.
Skoda
Oferta salonów Skody obejmuje imponującą paletę modeli i silników, które mogą być przystosowane do zasilania gazem. Najtańsza możliwość zakupu Skody na gaz to Citigo z silnikiem 1.0 o mocy 60 KM (dane dla zasilania benzyną). Następna w ofercie jest Fabia i tu można skorzystać z dwóch nieskomplikowanych silników bez turbiny i bezpośredniego wtrysku paliwa: 1.2 o mocy 70 KM lub 1.4 o mocy 85 KM. Ten pierwszy jest nieco za słaby do Fabii i ze względu na niewielką różnicę w cenie polecamy mocniejszy motor. Ta sama jednostka 1.4 występuje w Roomsterze na LPG oraz w Octavii, w przypadku której dodatkowo można zamówić przystosowanie do LPG turbodoładowanego silnika 1.4 o mocy 122 KM.
Volkswagen
Volkswagen nie rozpieszcza klientów ofertą aut przystosowanych do LPG i proponuje tylko jeden model: Caddy. Auto wyposażone jest w nieskomplikowany wolnossący silnik 1.6 o mocy 102 KM (dane przy zasilaniu benzyną). W tym miejscu wypada zaznaczyć, że pojazd z tak wysokim nadwoziem ze względu na duży opór powietrza nie będzie tak oszczędny, jak możemy się spodziewać po autach z tradycyjnymi nadwoziami. Według danych producenta średnie zużycie gazu wynosi 10,4 l/100 km. Jeżeli ktoś planuje częste przejazdy autostradami, to niewysoka prędkość maksymalna, wynosząca 164 km/h, podpowiada, że w tych warunkach spalanie będzie mocno wzrastało. Dlatego warto pomyśleć o dieslu.