Aktualności Zapomniany tor F1 jak z miasta duchów. Mało kto o nim wie
Walencja to nie Monako. Na krętych uliczkach Księstwa łatwo poczujesz atmosferę wyścigów Formuły 1, które są tam organizowane nieprzerwanie od 1955 r. W Walencji sprawy potoczyły się zupełnie inaczej, a porzucony tor uliczny dziś jest co najwyżej miejscem, do którego trafiają zabłąkani turyści oraz poszukiwacze zapomnianych miejsc. Obecnie fani sportowych emocji skupiają się wokół trasy miejskiego maratonu.